Nowy właściciel Pogoni Szczecin spełnił obietnicę.
Klub, który jeszcze niedawno zmagał się z poważnymi problemami finansowymi, otrzymał nowe życie dzięki zaangażowaniu kanadyjskiego biznesmena Alexa Haditaghiego. Nowy właściciel nie tylko objął stery, ale również w ekspresowym tempie uregulował wszystkie zaległości wobec piłkarzy i sztabu szkoleniowego.
Haditaghi dotrzymał słowa
Jeszcze kilka tygodni temu sytuacja Pogoni wyglądała dramatycznie. Klub balansował na krawędzi utraty licencji, a zawodnicy czekali na zaległe pensje i premie. W mediach pojawiały się informacje o zobowiązaniach finansowych przekraczających 50 milionów złotych. W tym kryzysowym momencie pojawił się Alex Haditaghi, który zdecydował się zainwestować spore pieniądze.
W niewiele ponad miesiąc od przejęcia klubu Haditaghi wywiązał się z kluczowych obietnic – wypłacił wszystkie zaległe premie i pensje, łącznie sięgające nawet 9 milionów złotych. To działanie nie tylko uspokoiło atmosferę wewnątrz zespołu, ale również uratowało Pogoń przed utratą licencji UEFA i Ekstraklasy. Taki krok był absolutnie niezbędny, by zespół mógł funkcjonować na poziomie krajowym i międzynarodowym.
Jak przekazał dziennikarz Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl, klub wypłacił właśnie piłkarzom wszystkie zaległe premie za poprzedni sezon. Mowa tu o kolejnych 2 milionach złotych, które trafiły do zawodników. Tym samym, całość zaległości wobec drużyny została wyzerowana, co daje Pogoni stabilność finansową tuż przed kluczowym meczem sezonu.
Pogoń Szczecin wypłaciła dziś piłkarzom wszystkie zaległe premie za poprzedni sezon. To około 2 miliony złotych.
Alex Haditaghi w niewiele ponad miesiąc wyzerowal więc zgodnie z zapowiedzią cały dług wobec zespołu.
— Daniel Trzepacz (@d_trzepacz) April 30, 2025
Już 2 maja szczecińska drużyna zmierzy się z Legią Warszawa w finale Pucharu Polski. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, a jego arbitrem będzie Szymon Marciniak.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.