W meczu rozgrywanym o 18:45 Heidenheim na swoim stadionie podejmowało wielkich faworytów do zgarnięcia tytułu Ligi Konferencji – Chelsea.
Te dwie drużyny przystępowały do tego spotkania jako jedne z niepokonanych w obecnej edycji Ligi Konferencji. Obie zanotowały po trzy zwycięstwa i zapewne był to jeden z hitów czwartej kolejki.
Pierwsza połowa nie przyniosła nam żadnego rozstrzygnięcia. Pierwszą okazję do otwarcia wyniku miał Paul Wanner po solowej akcji. Jego sprytny strzał zatrzymał jednak golkiper gości. Już trzy minuty później Christopher Nkunku oddał strzał niewiele nad poprzeczką. Gola do szatni prawie strzelił Tosin Adarabioyo, jednak jego strzał głową wylądował tuż obok prawego słupka.
Wynik spotkania otworzył się w 51′ minucie. Wówczas Nkunku przyjął podanie Jadona Sancho, zwiódł obrońcę i wpakował piłkę do siatki. W 69′ minucie Wanner mógł doprowadzić do remisu, jednakże na posterunku stał świetnie spisujący się Jorgensen. Sześć minut później do Kevin Muller pokazał jak się broni, a dokładnie strzał Nkunku. Gospodarze umieścili futbolówkę w bramce, ale niestety Breunig był na spalonym. W 86′ minucie Sancho zaliczył drugą asystę, a swojego gola doczekał się Mudryk. W doliczonym czasie gry drugiej odsłony Casadei otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Chelsea jednak zasiada na fotelu lidera Ligi Konferencji.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.