Już w najbliższą niedzielę po raz kolejny zobaczymy w ringu Ukraińca Wasyla Łomaczenkę, wybitnego przedstawiciela boksu olimpijskiego, który pomimo niewielu walk na koncie jest jednym z najchętniej oglądanych bokserów na świecie. Tym razem jego przeciwnikiem będzie Kolumbijczyk Miguel Marriaga.
Trudno sobie wyobrazić, żeby Łomaczenko miał przegrać tę walkę. Ukrainiec prezentuje się w ringu ostatnio kapitalnie i łatwo radzi sobie z tak dobrymi przeciwnikami jak Roman Martinez, Nicholas Walters czy Jason Sosa. Marriaga jest bardzo solidnym pięściarzem, który jednak w walkach z czołowką nie ma większych szans. W ostatnim pojedynku przegrał z Meksykaninem Oscarem Valdezem. Zaprezentował się jednak co najmniej przyzsoicie, bowiem nie dość, że wytrzymał pełny dystans, to jeszcze nawet urwał kilka rund. Była to druga porażka Marriagi na zawodowych ringach, bowiem wcześniej po równej walce uległ Nicholasowi Waltersowi. Wydaje się, że Kolumbijczyk nie ma większych argumentów, żeby odebrać Łomaczence pas mistrzowski WBO w wadze super piórkowej. Na pewno jednak pokaże wiele serca do walki i ambicji. Będzie miał jednak bardzo ciężko dotrwać do końcowego gongu, bowiem Ukrainiec potrafi przełamać nawet najtwardszego przeciwnika.
Podczas gali zaprezentuje się także Raymundo Beltran, a jego przeciwnikiem będzie były mistz świata Bryan Vasquez. Ten pojedynek powinien być zdecydowanie bardziej zacięty i wyrównany. Obaj panowie panują na zupełnie innych atutach, jednak wydaje się, że eksplozywność prezentowana przez Beltrana może wystarczyć na wyrachowany boks Meksykanina.
Dzień wcześniej w Indio dojdzie do starcia Mauricio Herrery z Jesusem Soto Karassem. Obaj panowie najlepsze lata mają już zdecydowanie za sobą, jednak wciąż potrafią dawać walki na wysokim poziomie. Obaj nie mają najlepszej passy, bo ostatnio regularnie przegrywają. Mimo wszystko są gwarantem dobrego widowiska i wielu emocji. Trudno też wskazać faworyta, ale wydaje się, że Herrera powinien wypunktować Karassa. Ten jednak potrafi mocno bić, zawsze walczy na pressingu i jest niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem. Nokaut na Meksykaninie nie będzie więc sensacją. Wcześniej do ringu po porażce z rąk Sullivana Barrery wejdzie Wiaczesław Szabrański. Ukrainiec to bardzo ciekawy zawodnik kategorii półciężkiej, który jednak w ostatnim pojedynku mocno zawiódł. Mimo wszystko to wciąż świetny pięściarz, który powinien łatwo poradzić sobie z szerzej nieznanym Toddem Unthank Mayem. Szykuje się efektowny nokaut Szabrańskiego.
SOBOTA – 5 SIERPNIA 2017
04:00 Gala boksu zawodowego, Indio, USA: MAURICIO HERRERA – JESUS SOTO KARASS
20:30 M-1 Challenge 82: MARCUS VANTTINEN – MIKHAIL ZAYATS
NIEDZIELA – 6 SIERPNIA 2017
03:00 Gala boksu zawodowego, Los Angeles, USA: WASYL ŁOMACZENKO – MIGUEL MARRIAGA
04:00 UFC Fight Night 114: BRANDON MORENA – SERGIO PETTIS
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.