Inauguracja żużlowej PGE Ekstraligi

blank
fot.

Początek kalendarzowej wiosny dawno za nami, a Gorzowianie jakby nie wzbudzili się z zimowego snu. Skoro jedna jaskółka wiosny nie czyni to jak to jest, gdy widzimy ich siedem?

Fantastycznie spasowany Vaculik, świetnie znający tor Kołodziej, bardzo dobra postawa Bjerre i Ernesta Kozy przyniosły dwa meczowe punkty na konto drużyny tarnowskiej i jednoznacznie zaprzeczyli jakoby po zimowych transferach ich siła rażenia znacząco spadła. Zarówno Krzysztof Kasprzak i Iversen drzemają w najlepsze. Co więc zrobić, gdy zawodzą liderzy? Posłać do walki juniorów. Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer doskonale pojechali na tarnowskim owalu i tylko dzięki nim wynik nie „odleciał” w kosmos. Gorzowianie ulegli 50-40 ale mają szansę na zatrzymanie punktu bonusowego. A gdyby tak zawiedli liderzy i juniorzy? Wtedy byśmy byli świadkami meczu beniaminka z leszczyńskimi bykami. Unia jadąc bez jednego z liderów gładko wygrała z GKM Grudziądz 54-36. Wstyd? Raczej nie ma powodów. Gdyby jednak popularny „Okoń” dorzucił parę oczek a dodatkowe biegi wykorzystali Łaguta i Buczkowski, to nastroje drużyny z kujawsko-pomorskiego na pewno byłyby lepsze. Znakomicie spasowani Pedersen, Pawlicki junior i Musielak znaleźli wsparcie w drugiej linii, czym, ku uciesze miejscowych obserwatorów, zainkasowali 18 – punktową przewagę. Zaś Grudziądzanom n,a otarcie łez, pozostaje jedynie satysfakcja że jeździć i ścigać się z najlepszymi potrafią. Trzeba jednak te przebłyski formy przerobić na regularne obroty jak to ma miejsce w Zielonej Górze. Może tam rywal niezbyt wymagający, ale i nad takim wygrywać trzeba umieć. Po zamknięciu dopływu gotówki od prezesowej, Rzeszowianie musieli krajać tak jak im materiału starczało. Sam mistrz świata meczu nie wygra, nawet, jeżeli dzielnie wtóruje jemu zeszłoroczne objawienie sezonu. Zielona Góra wsparta trzema solidnymi polskimi filarami odniosła pewne 10 – punktowe zwycięstwo i jak co roku zgłaszają swoją kandydaturę do mistrzowskiego tytułu, tytułu, o którym nie zapomnieli zapewne w Toruniu. Anioły znad Wisły to najwięksi poszkodowani tej kolejki. Kontuzja Miedzińskiego, uraz i skokowa forma Holdera, zawieszenie Warda. Mało? Dodajmy do tego kontuzje Przedpełskiego doznaną w meczu ligowym i żal robi się tej drużyny. Co cię nie zabije to cię wzmocni. Torunianie na przekór przeciwnościom walczyli do upadłego i wywalczyli remis w spotkaniu. Remis, który powinni przyjąć z pocałowaniem reki. Tak właśnie rodzą się charaktery. Punkt zwrotny, który obraca calą sytuacje o 180 stopni. Czy KS Toruń właśnie znalazł się w takim położeniu? Trzeba napomnieć, że u gości bardzo dobrze zaprezentowali się Woffinden i Jepsen Jensen. Co by się stało gdyby temu pierwszemu motocykl nie rozpadł się na dwie części?

Inauguracja za nami. Znów mogliśmy poczuć spalany metanol, pasjonować się walką na pełnej prędkości przez cztery okrążenia. Walki mnóstwo, emocji sporo. A to dopiero początek.

Na koniec skład kolejki.

  1. Martin Vaculik (Unia Tarnów)
  2. Jarosław Hampel (SPAR Falubaz Zielona Góra)
  3. Nicki Pedersen (Fogo Unia Leszno)
  4. Tai Woffinden ( Betard Sparta Wrocław)
  5. Chris Holder (KS Toruń)
  6. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno)
  7. Adrian Cyfer (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów)

 

Fogo Unia Leszno – GKM Grudziądz        54 : 36

GKM Grudziądz – 36
1. Artiom Łaguta – 10 (1,1,3,3,2,t)
2. Daniel Jeleniewski – 0 (0,0,-,-)
3. Rafał Okoniewski – 4 (2,1,1,0,0)
4. Krzysztof Buczkowski – 10+1 (1*,3,1,0,3,2)
5. Tomasz Gollob – 9 (2,2,3,0,2)
6. Marcin Nowak – 2 (2,0,0,0)
7. Mike Trzensiok – 1+1 (1*,0,0)

Fogo Unia Leszno – 54
9. Nicki Pedersen – 14 (3,3,3,2,3)
10. Tomas H. Jonasson – 7+2 (2*,1,2*,2,-)
11. Tobiasz Musielak – 10 (3,3,2,1,1)
12. Przemysław Pawlicki – 4+3 (0,2*,1*,1*)
13. Grzegorz Zengota – 9+1 (3,2,2,1*,1)
14. Piotr Pawlicki – 9 (3,0,3,3)
15. Bartosz Smektała – 1 (0,1,0)

Unia Tarnów – MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów     50 : 40

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów – 40
1. Krzysztof Kasprzak – 9+2 (1,2,1*,3,1,1*)
2. Linus Sundstroem – 1+1 (0,1*,-,-,-)
3. Matej Zagar – 10+1 (1,3,2,1,1*,2)
4. Tomasz Gapiński – 2+1 (0,2*,0,-)
5. Niels Kristian Iversen – 3+2 (0,0,1*,-,2*)
6. Adrian Cyfer – 7 (1,2,1,3)
7. Bartosz Zmarzlik – 8 (3,1,2,2,0)

Unia Tarnów – 50
9. Martin Vaculik – 15 (3,3,3,3,3)
10. Artur Mroczka – 5+2 (2*,1,2*,0)
11. Leon Madsen – 8+1 (2*,0,3,2,1)
12. Kenneth Bjerre – 8+1 (3,3,0,2*,0)
13. Janusz Kołodziej – 9+1 (2*,1,3,3,0)
14. Damian Dąbrowski – 0 (u,0,0)
15. Ernest Koza – 5 (2,3,0)

KS Toruń – Betard Sparta Wrocław          45 : 45

Betard Sparta Wrocław – 45
1. Tai Woffinden – 11 (3,3,2,3,w)
2. Vaclav Milik – 7+2 (2*,2*,1,1,1)
3. Tomasz Jędrzejak – 5 (0,1,1,3,0)
4. Michael Jepsen Jensen – 14 (3,3,3,3,2)
5. Maciej Janowski – 3 (1,1,0,1)
6. Maksym Drabik – 3 (2,0,1)
7. Adrian Gała – 2+1 (1*,0,1)

KS Toruń – 45
9. Grigorij Łaguta – 8+2 (w,2*,2,2,2*)
10. Dawid Krzyżanowski – 0 (-,-,-,0)
11. Chris Holder – 11 (2,1,3,2,3)
12. Kacper Gomólski – 3+2 (1*,0,2*,0)
13. Jason Doyle – 11+1 (2*,d,3,2,3,1)
14. Oskar Fajfer – 3 (1,0,2,0,0)
15. Paweł Przedpełski – 9 (3,3,3,w)

SPAR Falubaz Zielona Góra – PGE Stal Rzeszów 50 : 40

PGE Stal Rzeszów – 40
1. Peter Ljung – 6 (2,2,1,1,-)
2. Mirosław Jabłoński – 2+1 (1*,0,-,1,-)
3. Dawid Lampart – 5+1 (3,1*,1,0)
4. Greg Hancock – 10 (0,2,0,3,2,3)
5. Peter Kildemand – 11 (1,2,3,3,1,1)
6. Artur Czaja – 6 (3,0,0,3,0)
7. Krystian Rempała – 0 (0,0,-)

SPAR Falubaz Zielona Góra – 50
9. Jarosław Hampel – 13 (3,3,3,2,2)
10. Aleksandr Łoktajew – 8+2 (0,1,2*,2*,3)
11. Grzegorz Walasek – 10 (2,3,2,2,1)
12. Andreas Jonsson – 3+2 (1*,1,1*,0)
13. Piotr Protasiewicz – 10+1 (2*,3,2,3,0)
14. Alex Zgardziński – 2 (2,0,0)
15. Krystian Pieszczek – 4+1 (1*,3,0)

 

WYNIKI ZA PORTLEM: sportowefakty.pl