Innpro ROW zmieciony przez Abramczyk Polonię

fot.

Choć przed spotkaniem obie ekipy uważane były za równych sobie rywali, którzy do końca rozgrywek walczyć będą o awans do PGE Ekstraligi, to obraz spotkania całkowicie zaprzeczył tej opinii. Rybnicznie zostali zmasakrowani przez miejscową Abramczyk Polonię 29:61. Duża w tym niestety zasługa kontuzji odniesionej przez Brady’ego Kurtza.

 Innpro ROW Rybnik bez szans w starciu z Abramczyk Polonią

Rybniczanie do ostatniej chwili trzymali wodę w ustach odnośnie sprawności swojego najlepszego żużlowca. Lider klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników odniósł jakiś czas temu dość poważną kontuzję kostki. Choć sam Kurtz tonował nastroje i uspokajał kibiców to jego sytuacja nie prezentowała się najlepiej. W przypadku operacji byłby to koniec sezonu dla lidera Innpro ROWu, czego bardzo chciał uniknąć on i zarząd klubu. W sobotę stało się jednak jasne, że do jednego z najważniejszych spotkań fazy zasadniczej przyjezdni podejdą bez swojego bezapelacyjnego lidera.

Z pewnością rybniczanie liczyli na to, że pozostali zawodnicy zespołu godnie zastąpią swojego kolegę i pozwolą pomyśleć o skutecznej walce o punkt bonusowy. Początek wydawał się bardzo obiecujący, gdyż po pierwszych sześciu biegach goście pozostawali w ścisłym kontakcie z bydgoszczanami. Duża w tym zasługa Romana Tungate’a, który jako jedyny w rybnickiej ekipie zdołał wygrać bieg indywidualnie. Niestety druga część zawodów zupełnie Australijczykowi nie wyszła, podobnie jak całej ekipie Innpro ROWu.

Do wyjazdy do gonitwy numer 7. goście mogli mieć nadzieje, że uda im się osiągnąć pozytywny wynik na trudnym torze w Bydgoszczy. Od tego momentu rozpoczęła się bezlitosna ucieczka gospodarzy, którzy do końca zawodów wygrali wszystkie biegi drużynowo. Brak Kurtza w ekipie ROWu był widoczny gołym okiem nie tylko po wyniku, ale również po samej jeździe rybniczan. Brakowało im prędkości, pewności siebie i pomysłu, gospodarze natomiast wypunktowywali ich w każdym możliwym momencie, by ostatecznie zbudować aż 32 punktową przewagę.

Abramczyk Polonia może zadowolona wznieść ręce w geście tryumfu. Nie dość, że pokonali największego rywala w walce o fotel lidera, to dodatkowo zmazali plamę słabego spotkania w Poznaniu. Goście natomiast mają przed sobą trudny okres, nie do końca bowiem wiadomo kiedy i w jakiej formie wróci Brady Kurtz a poza tym stracili właśnie 1 pozycję w tabeli na rzecz swojego niedzielnego rywala.

Punktacja:

Abramczyk Polonia Bydgoszcz- 61 pkt.

9. Kai Huckenbeck – 8+2 (1,3,2*,2*)

10. Andreas Lyager – 9+2 (2,2*,3,2*,0)

11. Mateusz Szczepaniak – 11+2 (3,1,2*,3,2*)

12. Tim Soerensen – 12 (0,3,3,3,3)

13. Krzysztof Buczkowski – 14 (3,2,3,3,3)

14. Olivier Buszkiewicz – 3+1 (1,1*,1)

15. Franciszek Karczewski – 4 (3,0,1)

16. Franciszek Majewski – ns

Innpro ROW Rybnik – 29 pkt.

1. Rohan Tungate – 12 (2,3,3,1,1,0,2)

2. Norick Bloedorn – 6 (2,1,0,0,2,1)

3. Jakub Jamróg – 7+1 (0,2,2,1,0,1,1*)

4. Brady Kurtz – z/z

5. Grzegorz Walasek – 2+1 (1*,0,1,-,-,-)

6. Kacper Tkocz – 0 (w,0,-,0)

7. Paweł Trześniewski – 2 (2,0,0,0)

8. Maksym Borowiak – ns

Bieg po biegu:

1. (63,05) Szczepaniak, Tungate, Huckenbeck, Jamróg – 4:2 – (4:2)

2. (66,14) Karczewski, Trześniewski, Buszkiewicz, Tkocz (w/2x) – 4:2 – (8:4)

3. (64,44) Buczkowski, Bloedorn, Walasek, Soerensen – 3:3 – (11:7)

4. (64,51) Tungate, Lyager, Buszkiewicz, Tkocz – 3:3 – (14:10)

5. (65,07) Soerensen, Jamróg, Szczepaniak, Walasek – 4:2 – (18:12)

6. (63,67) Tungate, Buczkowski, Bloedorn, Karczewski – 2:4 – (20:16)

7. (63,18) Huckenbeck, Lyager, Walasek, Trześniewski – 5:1 – (25:17)

8. (65,31) Buczkowski, Jamróg, Buszkiewicz, Bloedorn – 4:2 – (29:19)

9. (64,51) Lyager, Huckenbeck, Tungate, Bloedorn – 5:1 – (34:20)

10. (65,60) Soerensen, Szczepaniak, Jamróg, Trześniewski – 5:1 – (39:21)

11. (66,29) Soerensen, Huckenbeck, Tungate, Jamróg – 5:1 – (44:22)

12. (65,99) Szczepaniak, Bloedorn, Karczewski, Trześniewski – 4:2 – (48:24)

13. (65,25) Buczkowski, Lyager, Jamróg, Tungate – 5:1 – (53:25)

14. (66,37) Soerensen, Szczepaniak, Bloedorn, Tkocz – 5:1 – (58:26)

15. (65,69) Buczkowski, Tungate, Jamróg, Lyager – 3:3 – (61:29)