Jagiellonia Białystok pokonuje Cracovię 5:2, w meczu 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Już pierwsza połowa rywalizacji wzbudziła dużo emocji, dostarczając kibicom bramek po obydwu stronach boiska. Wynik w 15. minucie otworzył Stojilković, na co jednak po czterech minutach odpowiedział Pietuszewski, doprowadzając do remisu. Tym razem na następną ripostę nie trzeba było czekać nawet pełnej minuty – Kakabadze znów szybko zapewnił krakowianom prowadzenie. Tuż przed przerwą świetną okazję na podwyższenie rezultatu miał Maigaard, ale zmarnował rzut karny. A jako, że niewykorzystane okazje lubią się mścić, to w drugiej części gry za odrabianie strat wzięła się Jagiellonia. W 55. minucie rzut karny wykorzystał Pululu, a od 73. do 88. minuty do siatki trafiali jeszcze: Romanczuk, Pozo i Rallis. Być może była to między innymi konsekwencją faktu, że goście od 69. minuty radzili sobie w dziesiątkę, przez czerwoną kartkę Perkovicia.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.