Jagiellonia Białystok przerwała swoją serię sześciu porażek z rzędu i po bramce Afimico Pululu, pokonała Widzew Łódź 1:0.
Mamy zaledwie 63. sekundę meczu, a Angolczyk już cieszy się z gola. Po fenomenalnych piłkarskich spektaklach w Warszawie i Szczecinie, Białostoczanie również postanowili rozbudzić nasze apetyty na wyborne widowisko.
Nie zwalniamy tempa! 💨 W Białymstoku strzelanie rozpoczynamy już w drugiej minucie za sprawą Afimico Pululu 💪
📺 Mecz z Widzewem trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrTue pic.twitter.com/y5FpRa7nEo
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 1, 2024
Tym razem jednak nic więcej się nie wydarzyło. No może oprócz czerwonej kartki, którą w 44. minucie wyłapał Alvarez (piłkarz Widzewa). Choć okazji strzeleckich nie brakowało, a obydwie drużyny tak naprawdę powinny wykorzystać jeszcze po jednej okazji, Jagiellonia pokonała na własnym stadionie Widzew, „tylko” 1:0. W tych okolicznościach i ostatnich problemach Jagiellonii, rozmiar wygranej nie ma jednak znaczenia. Nie ma wątpliwości, że doszło dziś do szalenie ważnego przełamania.
Widzew w dziesiątkę! Fran Alvarez wylatuje z boiska na własne życzenie… 👀
📺 Jagiellonia 1:0 Widzew do przerwy! Druga połowa już za chwilę w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/y2lU1zjsBH
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 1, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.