W sobotnim starciu pomiędzy reprezentacją Niemiec, a Węgrami, w ramach tegorocznej edycji Ligi Narodów, podopieczni Juliana Nagelsmanna weszli na absolutnie najwyższe obroty i zdemolowali ekipę gości aż 5:0.
Choć w pierwszej połowie padł tylko jeden gol, w 27. minucie na listę strzelców wpisał się Fuellkrug, już wtedy zapowiadało się na to, że ostateczny wynik meczu może być wysoki. Niemcy nie mieli większych problemów ze stwarzaniem sobie groźnych sytuacji bramkowych, jednak wtedy jeszcze zabrakło skuteczności.
Ale pograli 💥🔝
Kapitalna akcja reprezentacji Niemiec, która kończy się golem Niclasa Fuellkruga 🇩🇪
📺 Polsat Sport 3 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/OIoICSRdo6
— Polsat Sport (@polsatsport) September 7, 2024
Prawdziwa zabawa zaczęła się po kilkunastominutowej przerwie. Od 58., do 81. minuty swoje trafienia dołożyli kolejno: Musiala, Wirtz, Pavlović i Havertz, który ustalił wynik meczu wykorzystując rzut karny. Węgry potwierdzają zatem, że łatka drużyny, która mimo nieporównywalnie mniejszego kadrowego potencjału od światowych gigantów, potrafi się im niezwykle skutecznie postawić, odrobinę się zaciera. Szansa na przełamanie nadejdzie w meczach przeciwko Bośni, oraz Holandii.
Jamal Musiala ➕ Florian Wirtz ➡️ 3:0 🇩🇪
Niemcy nie dają szans reprezentacji Węgier!
📺 Polsat Sport 3 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/oIQ6UKHRcV
— Polsat Sport (@polsatsport) September 7, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.