Jagiellonia Białystok przystępowała do wczorajszego sparingu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki w okrojonym składzie. Trener Adrian Siemieniec przekazał, że czterech zawodników było niedysponowanych z powodu urazów. Informacje te podał na platformie X dziennikarz Jakub Seweryn.
Najspokojniejsza jest sytuacja w przypadku Tarasa Romanczuka i Leona Flacha. Obaj zmagają się z drobnymi problemami zdrowotnymi, dlatego sztab nie chciał ryzykować ich występu. Siemieniec podkreślił jednak, że od środy powinni wrócić do pełnego treningu.
Poważniej wygląda sprawa Andy’ego Pelmarda. Obrońca nadal odczuwa skutki urazu z meczu przeciwko Rakowowi Częstochowa i z tego powodu nie wziął udziału w zgrupowaniu. Wciąż nie jest gotowy do gry.
Czterech zawodników Jagiellonii kontuzjowanych
Poza drużyną pozostaje także Alex Cantero, który nabawił się kontuzji podczas treningu poprzedzającego spotkanie Ligi Konferencji Europy ze Shkëndiją.
Mimo problemów kadrowych Jagiellonia pewnie wygrała sparing z rewelacją Betclic 1. Ligi 5:1. Kolejny oficjalny mecz żółto-czerwoni rozegrają 23 listopada, mierząc się w PKO BP Ekstraklasie z GKS-em Katowice.
Udostępnij w social mediach:.@adisiemieniec: Andy Pelmard zmaga się z urazem po meczu z Rakowem, nie pojechał na zgrupowanie, trenował dziś indywidualnie. Alex Cantero doznał kontuzji na treningu po Szkendiji, ta kontuzja trwa, czekamy.
– Taras Romanczuk i Leon Flach mają drobne urazy, prewencyjnie nie… pic.twitter.com/RXVwQfTwQU
— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) November 14, 2025

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.