Stołeczna ekipa wygraniem Pucharu Polski zapewniła sobie udział w europejskich pucharach. Teraz Fredi Bobić i Michał Żewłakow pracują nad wyglądem kadry na przyszły sezon. Jeśli wierzyć działaczom – Legię czeka spora przebudowa kadry.
Legia obecny sezon w polskiej Ekstraklasie może uznać za średnio udany. Zdecydowanie poniżej oczekiwań prezentowali się w lidze, na szczęście udało im się wygrać Puchar Polski co zapewniło im udział w Pucharach. W innym wypadku Legię czekałaby bardzo nieprzyjemna przyszłość z koniecznością sprzedaży niektórych graczy. Tak się jednak nie stało i klub już planuje letnie wzmoceninia, ale również odejścia.
Fredi Bobić – nowy dyrektor operacyjny ds. piłki nożnej w stołecznej ekipie nie ukrywa, że mają już nakreślone plany na zbliżające się okno. W rozmowie z portalem Meczyki zdradził, że skupią się na wzmacnianiu zespołu krajowymi graczami: „Uważam, że przede wszystkim musimy stawiać na Polaków. A jeśli zdecydujemy się na obcokrajowca, to powinien wnieść naprawdę dużą jakość”. Dodał również, że klub planuje od 10-15 ruchów z i do klubu. Można więc spodziewać się sporych przetasowań w zespole.
Priorytetem ma być ściągnięcie bramkostrzelnego napastnika. Obecni nie spełniają oczekiwań a przypomnijmy, że za Ilyie Szkurina Legia zapłaciła 1.5 miliona złotych a Jean Pierre Nsame szybko zakończył przygodę z Legią i gra obecnie dla Sankt Gallen w Szwajcarii. Poza nimi w kadrze znajduje się Pekhart i Gual, który jednak lepiej radzi sobie jako numer „10” a Czech latem na pewno opuści stolicy.
Bobić nie ma więc wątpliwości – to jest ich główny priorytet transferowy: „Na pewno potrzebujemy dobrego strzelca. Teraz napastnicy są wysocy, mają kłopoty z techniką, nie są zbyt eleganccy. Brakuje takich w starym, dobrym stylu. Ten kłopot dotyczy również Niemiec. Napastnik to jeden z moich priorytetów. Mam przekonanie, że jeśli chcemy coś osiągnąć, to musimy mieć skutecznego snajpera”.
Legię czeka więc bardzo intensywny okres w którym można spodziewać się wielu odejść z zespołu. Klub co prawda wprost nie mówi o jakich graczy chodzi, jednak zmiany dotyczyć będą z pewnością każdego sektora boiska. Pytanie czy Bobić spełni oczekiwania i wraz z Żewłakowem sprowadzi do Legii zawodników z odpowiednimi umiejętnościami. W innym przypadku klub czeka bardzo trudny sezon, który tym razem może zakończyć się bez chociażby jednego trofeum.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.