Legia Warszawa Mistrzem Polski już w Gdańsku? Transmisje 36. kolejki na antenach nc+ i Eurosporcie 2

Po spotkaniach 35. serii spotkań jesteśmy coraz bliżej końcowych rozstrzygnięć. Już w środę możemy poznać Mistrza Polski oraz – co jeszcze bardziej prawdopodobne – reprezentantów Polski w europejskich pucharach. Bardziej wyrównana walka jest w grupie spadkowej.

W Łęcznej mecz dwóch drużyn wciąż zagrożonych spadkiem. Górnik dzięki wygranej w 34. kolejce wydostał się ze strefy spadkowej, ale sytuacja nadal jest trudna. Po 9. meczach bez zwycięstwa nadszedł wspomniany już meczu z Termalicą, gdy udało się przełamać. Teraz Łęcznianie nie przegrali od 3. spotkań. Za to na pierwsze zwycięstwo w grupie spadkowej czeka Podbeskidzie. Bielszczanie po raz ostatni zainkasowali komplet 3. punktów w meczu 30. kolejki. Od tamtego dnia udało się wywalczyć zaledwie punkt, co wiązało się ze spadkiem na ostatnią pozycję w tabeli.

Górnik Zabrze mimo wywalczenia już 8. punktów w grupie spadkowej nadal znajdują się na miejscu spadkowym. Zabrzanom nie udało się ostatnio wygrać w Łęcznej, co mogło znacznie przybliżyć cel, którym jest utrzymanie. Nie najgorsza gra w ostatnim czasie pozwala mieć nadal nadzieję na pozostanie w Ekstraklasie. Także w niezłej formie są piłkarze pewnej już utrzymania Korony Kielce. Zespół Marcina Brosza od 11. kolejek jest niepokonany, ale w tym czasie zanotował zaledwie 3 zwycięstwa. Po ostatnim remisie w Bielsku-Białej Kielczanie mogą powoli przygotowywać się do nowego sezonu. W tym już o nic nie walczą.

Mimo przeciętnej gry w całym sezonie oraz po porażce w weekend w Krakowie pewni pozostania w Ekstraklasie są także zawodnicy Jagiellonii Białystok. Rewelacja poprzedniego sezonu długo walczyła o przedłużenie ligowego bytu na najwyższym poziomie, ale w końcu się to udało. Nawet zwycięstwa w pozostałych dwóch meczach nie zmienią jednak negatywnego odbioru tego sezonu przed kibiców. Najbliżej wywalczenia utrzymania jest Termalica. Beniaminek z Niecieczy przegrał dwa ostatnie mecze, co skomplikowało sytuację podopiecznych Piotra Mandrysza. Możliwe jednak, że już w Białymstoku osiągną swój cel.

Zarówno Wisła Kraków jak i Śląsk Wrocław są już pewni utrzymania w Ekstraklasie. Biała Gwiazda odżyła po przyjściu Dariusza Wdowczyka. Przy Reymonta już spokojnie mogą myśleć o przygotowaniach do nowego sezonu, w którym powinni powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w grupie spadkowej. Podobnie powinno być z piłkarzami Mariusza Rumaka. Wrocławianie już niejednokrotnie reprezentowali Polskę na arenie międzynarodowej i niewykluczone, że w przyszłym roku ponownie zajmą miejsce premiowane awansem do europejskich pucharów.

Lechia Gdańsk nadal liczy się w walce o Ligę Europy. Podopieczni Piotra Nowaka nie mają jednak wszystkiego w swoich rękach. Zespół z Trójmiasta dopiero w ostatniej kolejce rundy zasadniczej awansował do grupy mistrzowskiej. Mimo wejścia do niej tylnymi drzwiami, Lechia radzi sobie bardzo dobrze. Trzeci rok z rzędu mogą zakończyć sezon w Ekstraklasie w czołowej piątce. W obu poprzednich przypadkach Gdańszczanie zajęli pierwsze miejsce, które nie było premiowane grą nawet w Lidze Europy. Po ostatnim meczu Legia Warszawa jest o krok od zdobycia 11. Mistrzostwa Polski. Wygrana 4:0 z Piastem sprawiła, że już w środę w Gdańsku może osiągnąć ten cel. Dla Wojskowych byłoby to przypieczętowanie dubletu na 100-lecie klubu. Zespół Stanisława Czerczesowa mimo, że jest o krok od tytułu musi pamiętać o Piaście Gliwice, który z całą pewnością będzie starał się wykorzystać ewentualne potknięcie Legionistów na Energa Stadionie.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu o nic nie walczą już piłkarze Ruchu Chorzów. Podopieczni Waldemara Fornalika dość udanie rozpoczęli zmagania w grupie mistrzowskiej – od remisów z Pogonią i Legią. Jednak w trzech kolejnych spotkaniach Niebiescy nie wywalczyli chociażby punktu i okupują ostatnie, 8. miejsce w górnej połówce Ekstraklasy. Przed Chorzowianami jeszcze spotkania z Piastem Gliwice oraz Lechem Poznań. Być może w barwach zespoły z Cichej zobaczymy kolejnych utalentowanych i młodych piłkarzy. Niewykluczone, że Piast przegrał Mistrzostwo Polski w niedzielę na Łazienkowskiej. Jednak Gliwiczanie wciąż liczą się w walce o pierwsze miejsce. Muszą liczyć na rywali Legii, ale też muszą skupić się na swoich meczach, ponieważ bez zwycięstw nawet potknięcia obecnego lidera przejdą bez echa.

O krok od powrotu do europejskich pucharów jest Zagłębie Lubin. Beniaminek Ekstraklasy może być największym beneficjentem wygrania Pucharu Polski przez Legię Warszawa, co umożliwi czwartej drużynie ligi awans do rozgrywek pod egidą UEFA. Tą pozycję obecnie zajmują zawodnicy Piotra Stokowca i niewykluczone, że już w środę przypieczętują awans do Ligi Europy. Lubinianie słabo rozpoczęli rywalizację w grupie mistrzowskiej – od dwóch porażek. Jednak w ostatnich 3. kolejkach zdobyli komplet 9. punktów. Na europejskie puchary po porażce w ubiegłą niedzielę z Pogonią nie ma już szans Lech Poznań. Zaledwie dwa punkty w grupie mistrzowskiej zdobył ustępujący Mistrz Polski. Po bardzo udanej drugiej części sezonu wydawało się, że Kolejorz jest w stanie włączyć się do walki o Ligę Europy. Jednak rzeczywistość pokazała, że podopieczni Jana Urbana nie są w formie, która może to umożliwić. Dwa punkty w dotychczasowych meczach grupy mistrzowskiej to zdecydowanie za mało.

Po dwóch ostatnich porażkach z Ligą Europy powoli żegnać się może Pogoń Szczecin. Portowcy przez bardzo długi czas utrzymywali miejsce w czołowej czwórce, co dawałoby w obecnej sytuacji grę w europejskich pucharach. Obecnie zespół Czesława Michniewicza zajmuje 6. pozycję i traci 5 punktów do 4. miejsca. Szansę pozostają, ale zmaleją do zera, jeżeli w środę na Stadionie im. Floriana Krygera nie zdobędą kompletu punktów. Rywalem będzie Cracovia, która jest najbliżej zapewnienia sobie gry w Lidze Europy. Na pewno 3 punkty w Szczecinie zapewnią im udział w europejskich pucharach. Pasy niemal cały sezon spędzają na najniższym stopniu podium i zasługują na grę w rozgrywkach UEFA. Dla zespołu z Krakowa byłby to powrót na europejską scenę po ośmiu latach, gdy występował w Pucharze Intertoto.

WTOREK – 10 MAJA 2016

19:30 Ekstraklasa, grupa spadkowa – 36. kolejka: MULTILIGA 

Studio: Tomasz Smokowski, Andrzej Twarowski

20:25 Ekstraklasa, grupa spadkowa – 36. kolejka: GÓRNIK ŁĘCZNA – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 

Komentarz: Rafał Wolski – Tomasz Wieszczycki (z Łęcznej)
Reporterzy: Paulina Bojarska, Bartek Ignacik

20:25 Ekstraklasa, grupa spadkowa – 36. kolejka: GÓRNIK ZABRZE – KORONA KIELCE 

Komentarz: Adam Marchliński – Kazimierz Węgrzyn (z Zabrza)
Reporterzy: Tomasz Lipiński, Żelisław Żyżyński

20:25 Ekstraklasa, grupa spadkowa – 36. kolejka: JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA 

Komentarz: Marcin Rosłoń – Wojciech Jagoda (z Białegostoku)
Reporterzy: Sonia Śledź, Grzegorz Milko

20:25 Ekstraklasa, grupa spadkowa – 36. kolejka: WISŁA KRAKÓW – ŚLĄSK WROCŁAW 

Komentarz: Tomasz Lach – Maciej Terlecki (z Krakowa)
Reporter: Kacper Merk

ŚRODA – 11 MAJA 2016

19:30 Ekstraklasa, grupa mistrzowska – 36. kolejka: MULTILIGA 

Studio: Krzysztof Marciniak, Rafał Dębiński – Grzegorz Mielcarski, Krzysztof Przytuła, Sławomir Stempniewski

20:25 Ekstraklasa, grupa mistrzowska – 36. kolejka: LECHIA GDAŃSK – LEGIA WARSZAWA 

Komentarz: Tomasz Smokowski – Maciej Murawski (z Gdańska)
Reporterzy: Daria Kabała-Malarz, Filip Surma

20:25 Ekstraklasa, grupa mistrzowska – 36. kolejka: RUCH CHORZÓW – PIAST GLIWICE 

Komentarz: Adam Marchliński – Kamil Kosowski (z Chorzowa)
Reporterzy: Żelisław Żyżyński, Tomasz Lipiński

20:25 Ekstraklasa, grupa mistrzowska – 36. kolejka: KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN – LECH POZNAŃ 

Komentarz: Robert Skrzyński – Remigiusz Jezierski (z Lubina)
Reporterzy: Cezary Olbrycht, Adam Westfal

20:25 Ekstraklasa, grupa mistrzowska – 36. kolejka: POGOŃ SZCZECIN – CRACOVIA 

Komentarz: Julian Kowalski – Paweł Wojtala (ze Szczecina)
Reporter: Paweł Kubik