Liga BBVA: Barcelona poradziła sobie z Eibar dopiero po przerwie.

blank
fot.

Dopiero w drugiej połowie faworyt rozpoczął małą kanonadę do bramki beniaminka. SD Eibar mógł pokusić się o sensację, jednak zgrzeszył nieskutecznością tuż przed przerwą.

FC Barcelona v SD Eibar - La Liga
fot. uefa.com

FC Barcelona ruszyła do ofensywy bardzo szybko i atakowała konsekwentnie, jednak sobotni mecz długo był dla Katalończyków trudnym zadaniem. Miażdżąca przewaga pod względem posiadania piłki nie owocowała czystymi sytuacjami strzeleckimi. SD Eibar bronił się rozsądnie, twardo i co ważne – skutecznie. Po 20 minutach pojawiły się pierwsze pęknięcia na murze obronnym nowicjusza. Aktywna gra Neymara i Lionela Messiego powodowała, że przyjezdni zaczęli gubić się i tracić kontrolę nad wydarzeniami. Argentyńczyk wybiegł sam na sam z Xabim Iruretą, jednak golkiper znakomicie wyczuł intencję strzelca i odbił nogą na rzut rożny. W 25. minucie Messi minimalnie przestrzelił z dystansu, a po dziesięciu następnych miałby na koncie asystę, gdyby Xavi był nieco wyższy i sięgnął miękkie dośrodkowanie. Niespodziewanie w końcówce tej części meczu doszło do bardzo ważnych wydarzeń po przeciwnej stronie boiska. Najpierw Capa wybiegł w tempo do prostopadłego podania, wymanewrował Claudio Bravo, jednak nie trafił do pustej bramki. W 44. minucie powtórka – tym razem Saul Berjon przegrał pojedynek sam na sam. Gdyby Eibar wykorzystał swoje szanse – wynik mógł być sensacyjny. A tak tylko podrażnił Barcelonę.

Druga połowa należała już zdecydowanie do gospodarzy. Pierwsze uderzenia głową Gerarda Pique były niecelne, ale w 60. minucie Xabi Irureta skapitulował. Xavi został obsłużony kapitalnym podaniem przez Messiego i z bliska posłał futbolówkę obok bramkarza. W 72. minucie zrobiło się 2:0 po miękkim dośrodkowaniu Daniego Alvesa i płaskim uderzeniu Neymara. Brazylijczyk miał hektary wolnego miejsca, a obrońcy smacznie spali, co świadczyło o dużym zmęczeniu gości. Na swojego gola czekał jeszcze Messi. Gwiazdor klubu z Barcelony mógł ucieszyć się w 74. minucie. Wbiegł bezkarnie z głębi pola w szesnastkę, zagrał klepkę z Neymarem i strzelił pewnie po długim rogu. Dorobek Argentyńczyka mógł być okazalszy, jednak Xabi Irureta zatrzymał jeszcze jedno jego potężne uderzenie. Skończyło się na wyniku 3:0.

FC Barcelona wciąż nie straciła gola w sezonie i utrzymała przewagę w tabeli Primera Division.

FC Barcelona – SD Eibar 3:0 (0:0)

1:0 – Xavi 60′
2:0 – Neymar 72′
3:0 – Lionel Messi 74′

Składy:

FC Barcelona: Bravo – D. Alves, Pique, Mathieu, Alba – Xavi, Mascherano, Sergi Roberto (55′ Iniesta) – Pedro (71′ Sandro), Neymar (77′ Munir), Messi.

SD Eibar: Xabi Irureta, Boveda, Lillo, Raul Albentosa, Ekiza, Abraham – Jon Errasti, Dani Garcia, Javi Lara (57′ Piovaccari) – Saul Berjon (77′ Dani Nieto), Capa (75′ Boateng).

Żółte kartki: Neymar, Iniesta (Barcelona) oraz Lillo, Javi Lara (Eibar).

Sędzia: Jose Teixeira.