Bournemouth niespodziewanie odnosi wysokie zwycięstwo nad Manchesterem United w meczu 17. kolejki Premier League.
Czy to był najgorszy mecz „Czerwonych Diabłów” za dotychczasowej kadencji Rubena Amorima? Wydaje się, że taka teza spokojnie mogłaby się obronić. Co prawda patrząc na sam przebieg rywalizacji, United miało swoje podbramkowe sytuacje – miało ich nawet więcej, niż ekipa gości. Tylko co z tego, skoro nie było w tym żadnej skuteczności. Bournemouth za to wykorzystało niemal wszystko, co tylko mogło. W 29. minucie wynik otworzył Huijsen. Następnie w drugiej połowy dwa szybkie ciosy zadali: Kluivert z rzutu karnego, oraz Semenyo, ustalając wynik na 3:0.
More magic in Manchester 🤩 pic.twitter.com/7JAaijrFUj
— AFC Bournemouth 🍒 (@afcbournemouth) December 22, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.