Mateusz Borek w ostrych słowach komentuje decyzję Probierza

fot. Mateusz Czarnecki

Kamil Grabara to bramkarz, którego rozwój w ostatnim czasie przebiega obiecująco. 25-latek przez ostatnie trzy sezony uchodził za jednego z kluczowych zawodników Kopenhagi, natomiast tego lata trafił do Wolfsburga.

Mimo dynamicznego rozwoju i solidnej formy, trudno nie ulec wrażeniu, że selekcjoner reprezentacji Michał Probierz zupełnie pomija Grabarę, przy dobieraniu bramkarzy na poszczególne mecze kadry. Kontrowersyjny był już sam brak powołania na najbliższe mecze przeciwko Portugalii i Chorwacji. Kiedy jednak z powodu kontuzji, wypadł Bartek Drągowski, trener, zamiast wybrać Grabarę, postawił na…Kacpra Trelowskiego z Rakowa Częstochowa.

Wybór ten w dosadnych słowach skomentował Mateusz Borek:

– No i teraz znowu to jest dyskusja na temat pewnej hierarchii na pozycjach i spoglądania na polskich piłkarzy. Ja cenię talent Trelowskiego. Uważam, że jest w fajnej dyspozycji w tym sezonie. Może nawet jestem w stanie uwierzyć Kuciakowi, który twierdzi, że to jest najlepszy bramkarz polskiej ligi, bo tak Dusan powiedział na temat swojego młodszego kolegi. No ale jak to jest? To wypada Drągowski i jest trener Dawidziuk na meczu z Bayernem i rozmawia z chłopakiem: czekaj na swoją szansę, i co? I dzisiaj już Mrozek i Trelowski są przed Grabarą z Wolfsburga? – powiedział 50-letni dziennikarz, na łamach „Mocy Futbolu”.