Pierwsza kolejka fazy grupowej tegorocznego Copa America już za nami. Sześć meczów pozwala nam choć częściowo ocenić potencjał uczestników turnieju. Choć część spotkań rozczarowała kibiców brakiem emocji, to warto przeanalizować pierwsze 4 dni zmagań drużyn z Ameryki Południowej i nie tylko.
Oczekiwane przez cały świat największe piłkarskie wydarzenie roku rozpoczęło się w nocy z 11 na 12 czerwca czasu polskiego. W meczu otwarcia między reprezentacją gospodarzy, Chile a uczestnikiem ubiegłorocznych MŚ, Ekwadorem obyło się bez niespodzianek. Chilijczycy po atakach w pierwszej połowie, lekko zwolnili tempo gry, ale w 67. minucie Arturo Vidal z rzutu karnego zdobył pierwszą bramkę turnieju. Mimo straconej bramki, Ekwadorczycy nie poddawali się, Enner Valencia nawet strzelił w poprzeczkę, jednak kilka minut później Eduardo Vargas po podaniu Alexisa Sancheza przypieczętował zwycięstwo gospodarzy. Chile – Ekwador 2:0
O drugim meczu grupy A, czyli spotkaniu Meksyk – Boliwia, nie można powiedzieć nic więcej, niż to, że się odbył. Kibice z Europy, którzy zarwali dla niego noc, z pewnością żałowali tej decyzji. Mimo dominacji Meksyku, zespołowi Miguela Herrery nie udało się jej wykorzystać i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Tabela grupy A:
Przenosimy się do grupy B, której zmagania zapoczątkował mecz Urugwaj – Jamajka. Snajper Edinson Cavani, opisując swojego przeciwnika nie popisał się wiedzą geograficzną, włączając Jamajkę w skład… Afryki. Ale wróćmy do meczu. Lekceważeni Jamajczycy napsuli wiele krwi Urugwajczykom, którzy chcieli wygrać mecz najmniejszym nakładem sił. Na szczęście pierwszego oficjalnego zwycięzcy Copa America, w 52. minucie Christian Rodriguez precyzyjnym strzałem ustalił wynik spotkania. Urugwaj – Jamajka 1:0
Przed spotkaniem, a w szczególności po pierwszej połowie meczu Argentyny z Paragwajem, prawie nikt nie stawiał na inny wynik niż zwycięstwo drużyny Albicelestes. Dominacja Argentyńczyków, którzy po 36 minutach gry dzięki trafieniom Aguero i Messiego prowadzili 2:0, była widoczna w każdym aspekcie gry. Paragwaj stanowił tylko tło dla faworytów turnieju. Drużyna Gerardo Martino po godzinie gry powinna prowadzić różnicą pięciu lub więcej bramek, jednak w 61. minucie Pargwajczyk Nelson Valdez zdobył bramkę po przepięknym strzale z dystansu. Zaburzyło to morale Argentyny, która w 90. minucie po bramce Lucasa Barriosa zremisowała praktycznie wygrany mecz. Jest to pierwsza, miejmy nadzieję, że nie ostatnia sensacja tego turnieju. Argentyna – Paragwaj 2:2
Tabela grupy B:
Czas na omówienie niedzielnych spotkań. W pierwszym spotkaniu wczorajszego dnia rozgrywki grupy C zainaugurował mecz Kolumbia – Wenezuela. Pierwsza połowa meczu nie zachwycała. Dopiero w drugiej części faworyci z Kolumbii przeszli do ataku, ale ich skuteczność była bliska zeru. Ku zaskoczeniu wszystkich obecnych na stadionie i przed telewizorami Salomon Rondon, bohater spotkania i najlepszy piłkarz Wenezuelczyków wykazał się kapitalnym wykończeniem akcji i ustalił wynik spotkania. Zawiedli najlepsi piłkarze Kolumbii, czyli James Rodriguez, Carlos Bacca, a przede wszystkim Radamel Falcao. Niespodzianka stała się faktem. Kolumbia – Wenezuela 0:1
Canarinhos zwycięstwem w tegorocznym Copa America chcą zmazać skazę po ubiegłorocznym mundialu. Mecz Brazylia – Peru miał być początkiem drogi o trofeum najstarszego międzynarodowego turnieju piłkarskiego na świecie. Ale po trzech minutach gry Peruwiańczyk Christian Cueva wpakował piłkę do siatki. Niespełna dwie minuty później Neymar wyrównał wynik spotkania. To 23-letni kapitan Brazylijczyków stał się bohaterem spotkania, bez niego drużyna Dungi mogłaby jedynie pomarzyć o zwycięstwie. Douglas Costa, zawodnik Szachtara Donieck w 92. minucie spotkania zdobył zwycięską bramkę. Brawa należą się drużynie Peru, która pokazała, że może powalczyć o awans do ćwierćfinału.
Brazylia – Peru 2:1
Tabela grupy C:
To by było na tyle. Druga kolejka zapowiada się niezwykle interesująco, z hitami takimi jak mecze : Argentyna – Urugwaj (środa, godz. 1.30), i Brazylia – Kolumbia (czwartek, godz. 2:00). Zachęcam do słuchania transmisji z wszystkich spotkań Copa America w TSG FM.
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.