Męczarnie kanarków – sytuacja po 2. kolejce fazy grupowej Copa America

blank
fot.

477511866

Copa America 2015 w końcu się rozkręciło na dobre. Zgodnie z oczekiwaniami, w spotkaniach drugiej kolejki fazy grupowej nie brakowało ani emocji, ani bramek. A to dopiero połowa turnieju…

Największym zaskoczeniem ostatnich spotkań była fatalna postawa reprezentacji Brazylii. Drużyna „Canarinhos”, która wydawała się zapomnieć o klęsce z Niemcami i odniosła 9 zwycięstw z rzędu (co prawda z przeciwnikami nie za wysokiej klasy, ale wynik i tak robi wrażenie), była totalnie bezradna podczas meczu z Kolumbią. Po bramce kolumbijskiego obrońcy Jeisona Murillo w 38. minucie, z zespołu z „Kraju Kawy” całkowicie zeszło powietrze. Szanse na uniknięcie blamażu miał będący w kręgu zainteresowań Manchesteru United Roberto Firmino, ale zmarnował niemal idealną okazję na zdobycie wyrównującej bramki. Mecz zakończył się skandalem, między zawodnikami obu drużyn doszło do bójki, w której wyniku po czerwonej kartce otrzymali Neymar i Kolumbijczyk Carlos Bacca.  Oznacza to, że gwiazda Brazylijczyków nie będzie mogła wziąć udziału w meczu z Wenezuelą, który będzie decydował o dalszym udziale „Canarinhos” w turnieju.

W grupie A nie mogliśmy narzekać na brak bramek. Spotkanie Ekwador – Boliwia było istną kanonadą, o której wcześniej mogliśmy tylko pomarzyć. Po bramkach Raldesa, Smedberga i Moreno z rzutu karnego Boliwia prowadziła 3:0 i na drugą połowę wyszła pewna zwycięstwa. Gra kombinacyjna Ekwadorczyków dała skutek dopiero w końcówce meczu. Dzięki bramce Valencii w 47. minucie i Bolanosa w 82. ekipa Gustavo Quinterosa odzyskała szanse na zdobycie choćby punktu. Niestety dzielnym Ekwadorczykom zabrakło czasu i ich szanse na awans do ćwierćfinału są coraz mniejsze. Czego nie można powiedzieć o Boliwijczykach, którzy zwycięstwem zagwarantowali sobie ćwierćfinał.
Ekwador – Boliwia 2:3

Po takim meczu apetyty kibiców przed potyczką były pobudzone. Na szczęście mecz Chile – Meksyk nie zawiódł oczekiwań. Spotkanie od początku do końca trzymało w napięciu. Worek z bramkami otworzył Meksykanin Matias Vuoso, ale drużyna prowadzona przez Miguela Herrerę nie cieszyła się długo z sensacyjnego gola. Niespełna minutę później Arturo Vidal bramką z główki wyrównał wynik meczu. W 27. minucie zawodnik Atletico Madryt, Raul Jimenez zdobył bramkę na 2:1 dla Meksyku. Akcja Vidala z Vargasem zakończyła się bramką zawodnika Queens Park Rangers. Po pierwszej połowie remis 2:2. Dziesięć minut po zakończeniu przerwy Vidal po kontrowersyjnym rzucie karnym wyprowadza zespół gospodarzy na prowadzenie. Jednak po błędach defensywy Chile Vuoso strzelił drugą bramkę. Wydarzenia związane z meczem zeszły na drugi plan po środowym wypadku samochodowym Arturo Vidala. Na domiar złego gwiazdor reprezentacji Chile prowadził samochód pod wpływem alkoholu, ale sąd okazał się wyjątkowo pobłażliwy i Vidal może kontynuować grę w turnieju. Chile – Meksyk 3:3

Tabela grupy A:
2015-06-19_192531

Chile i Boliwia mają największe szanse na awans, remis usatysfakcjonuje obie drużyny. Z kolei Meksyk musi wygrać z Ekwadorem, żeby mieć pewny awans z 3. miejsca (w grupie C nie ma możliwości, żeby 3. drużyna zdobyła 5 punktów)

Po meczu Paragwaj – Jamajka nie można było wiele się spodziewać. Jedynym ciekawym momentem była kuriozalna bramka, zdobyta przez Edgara Beniteza. Paragwajczyk został trafiony piłką przez bramkarza drużyny przeciwnej i piłka rykoszetem wpadła do bramki.  Paragwaj – Jamajka 1:0

I w końcu czas na południowoamerykański klasyk. Spotkania Argentyny z Urugwajem elektryzują kibiców od 113 lat. Niestety obie drużyny grały ostrożnie. Przewagę dość szybko zdobyła Argentyna, ale pierwsza połowa nie przyniosła nam bramek. W 56. minucie po dośrodkowaniu Zabalety Sergio Aguero zdobył, jak się potem okazało, jedyną bramkę w meczu. Hit nieco rozczarował, reprezentacja Urugwaju może mieć problemy z awansem do ćwierćfinału.

Tabela grupy B:

2015-06-19_200813

Argentyna musi co najmniej zremisować z Jamajką, żeby zagwarantować sobie awans. W meczu Paragwaju z Urugwajem wynikiem promującym obie drużyny może być remis pod warunkiem korzystnych rozstrzygnięć w grupie C.

Mecz Brazylia – Kolumbia został szerzej opisany na początku artykułu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla drużyny Kolumbii.

W meczu Peru -Wenezuela pogromcy Kolumbijczyków byli stawiani w roli faworytów. Rozochocona sensacyjnym zwycięstwem drużyna Wenezueli rzuciła się do ataku, ale grzeszyła brakiem skuteczności. W 72 minucie Claudio Pizarro dzięki błędowi jednego z wenezuelskich obrońców wyszedł sam na sam z bramkarzem i zdobył zwycięską bramkę. Peru – Wenezuela 1:0

Tabela grupy C:

2015-06-19_201920

Niewątpliwie najciekawsza grupa, z której każdy może awansować do 1/4 finału. Niedzielne spotkania Kolumbii z Peru i Brazylli z Wenezuelą będą niebywale interesujące. Zapraszam na relacje z wszystkich spotkań do TSG FM. Piątek – grupa A (23.00 i 1.30), sobota – grupa B (21.00 i 23.30), niedziela – grupa C (21.00 i 23.30)