Nieco w cieniu męskiej rywalizacji w Oberstdorfie odbywać się będą zmagania skoczkiń o mistrzostwo świata. Rywalizację m.in. podopiecznych Łukasza Kruczka pokaże Eurosport.
Tytułu ze skoczni normalnej bronić będzie Maren Lundby. Norweżka, która w ostatnich latach dominowała w świecie kobiecych skoków, zanotowała w bieżącym regres – indywidualnie nie stanęła jeszcze na podium Pucharu Świata, a nawet w swojej kadrze nie jest liderką wobec występów Silje Opseth i Eirin Marii Kvandal. Tej drugiej, sensacyjnej triumfatorki z Ljubna, nie zobaczymy jednak w Oberstdorfie – upadek podczas zawodów w Hinzenbach skutkował ciężką kontuzją kolana i młoda Norweżka przez dłuższy czas nie zaprezentuje się na skoczni.
Wśród kandydatek do pierwszego tytułu w karierze wymienia się przede wszystkim Sarę Takanashi, która pomimo wielu lat w ścisłej czołówce wciąż nie ma złotego medalu tej imprezy. Dla odmiany Carina Vogt jako jedyna ma dwa złota, a to akurat zawodniczka, która do tej pory nie odnosiła sukcesów w Pucharze Świata – również jej ieobecność w Râșnovie podyktowana była przygotowaniami do mistrzostw na własnym terenie. Słoweńcy z kolei liczą na udany występ Niki Križnar i Emy Klinec.
Te dwie zawodniczki mają też doprowadzić ekipę z Bałkanów do drużynowego złota. Dwa lata temu w Seefeld, gdy rywalizacja zespołów debiutowała na mistrzostwach świata, na podium stanęły Niemki, Austriaczki i Norweżki. Z pewnością oprócz wspomnianych Słowenek, do walki o medale mogą włączyć się Japonki. Polska reprezentacja, podobnie jak w jedynym tegorocznym konkursie drużynowym PŚ w Ljubnie, walczyć będzie o awans do drugiej serii. Ułatwieniem na pewno będzie fakt, że Francja, która w styczniu wyprzedziła nas o 17,5 pkt., do Oberstdorfu przysyła jedynie Julię Clair i Joséphine Pagnier.
Trener Kruczek nie zaskoczył wyborem reprezentacji na mistrzostwa. Z szóstki, która ma prawo startu w Pucharze Świata, w Oberstdorfie nie wystartuje Wiktoria Przybyła. W porównaniu z czwórką z Ljubna, pod znakiem zapytania stać może start w drużynówce Joanny Szwab – najbardziej doświadczona z polskich skoczkiń w tym roku jeszcze nie przeszła kwalifikacji, co parokrotnie, w tym w zeszłym tygodniu w Râșnovie, udało się Nicole Konderli. Pozycja Anny Twardosz, Kingi Rajdy i Kamili Karpiel, które mają na koncie punkty Pucharu Świata 2020/2021 wydaje się z kolei niezagrożona.
Również w konkursie mieszanym nasza reprezentacja będzie miała jasny cel – walka o szóste miejsce z reprezentacją Rosji. W Rumunii nie udało się tego dokonać, jednak rotacje na skutek dyspozycji w konkursie indywidualnym i drużynowym, mogą zmienić układ sił za plecami czołowej piątki, w której są nacje mające zarówno silne skoczkinie, jak i skoczków. O medalach zadecyduje też częściowo fakt, na ile poszczególne reprezentacje wystawią najsilniejsze składy, zwłaszcza w męskiej części drużyn, z czym w Râșnovie było różnie.
ŚRODA – 24 LUTEGO 2021
17:50 Mistrzostwa Świata kobiet, Oberstdorf, Niemcy: KWALIFIKACJE DO KONKURSU NA SKOCZNI NORMALNEJ
CZWARTEK – 25 LUTEGO 2021
16:50 Mistrzostwa Świata kobiet, Oberstdorf, Niemcy: KONKURS INDYWIDUALNY NA SKOCZNI NORMALNEJ
*(od 17:30 w Eurosporcie 2 HD)
PIĄTEK – 26 LUTEGO 2021
17:05 Mistrzostwa Świata kobiet, Oberstdorf, Niemcy: KONKURS DRUŻYNOWY NA SKOCZNI NORMALNEJ
*(od 17:30 w Eurosporcie 1 HD)
NIEDZIELA – 28 LUTEGO 2021
16:00 Mistrzostwa Świata kobiet, Oberstdorf, Niemcy: STUDIO
*(także o 18:45 w Eurosporcie 1 HD i o 18:50 w TVP Sport HD)
17:00 Mistrzostwa Świata kobiet, Oberstdorf, Niemcy: KONKURS DRUŻYN MIESZANYCH NA SKOCZNI NORMALNEJ
Dziennikarz sportowy, komentator pięcioboju nowoczesnego, autor kanału na Youtube „Sport na Nowo”. Poliglota (z wykształcenia hungarysta), miłośnik sportów „niszowych”, zwłaszcza olimpijskich. Curler, sędzia i trener in spe.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.