Mistrzowskie konkursy na skoczni dużej na antenach TVP i Eurosportu

Zmagania na skoczni normalnej w Oberstdorfie przeszły już do historii. Teraz wzrok wszystkich kibiców skierowany jest na obiekt duży. Na nim rozegrane zostaną dwa ostatnie konkursy mistrzostw świata – indywidualny i drużynowy.

Znamy już mistrza świata z normalnej skoczni. Piotr Żyła po dwóch fantastycznych skokach przejął tytuł od Dawida Kubackiego i przez kolejne dwa lata plastron najlepszego zawodnika na mniejszej skoczni będzie należał do reprezentacji Polski. Świętowanie sukcesu nie mogło trwać jednak zbyt długo. Już w czwartek odbędą się kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego. W sobotę rozegrana zostanie rywalizacja zespołowa. Po środowych sesjach treningowych trener Michal Dolezal zdecydował, że do składu powoła: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę oraz Andrzeja Stękałę. Pierwsza trójka była pewna występu i nie brała udziału w oficjalnym treningu. Skakali w nim Jakub Wolny, Klemens Murańka i wspomniany Stękała, który dzięki najlepszym skokom wywalczył miejsce w składzie.

W środę skokowe społeczeństwo obiegła informacja o pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa u Halvora Egnera Graneruda. Tym samym, Norweg zakończył już udział w czempionacie globu. Zakończył bez medalu indywidualnego. Jedynym krążkiem, jaki lider Pucharu Świata przywiezie z Oberstdorfu, będzie srebro za drugie miejsce w konkursie drużyn mieszanych. Absencja Graneruda sprawia, że sobotni konkurs traci głównego kandydata do złotego medalu. Kto w takim razie będzie się liczył w walce o wygraną? Podobnie jak w przypadku pierwszego konkursu o mistrzostwo świata, stawka zawodników mających spore szanse na medal jest naprawdę duża. Czy ktoś przed konkursem na normalnej skoczni na poważnie mówił o złocie dla Piotra Żyły? Wydaje się, że w przypadku nadchodzących zmagań przewidywania mogą być bardzo trudne. Z perspektywy polskiego widza liczymy oczywiście na dobry wynik naszych reprezentantów. Tytułu z Innsbrucku bronić będzie Markus Eisenbichler.

Bardzo ciekawie zapowiada się także rywalizacja zespołowa. Pod nieobecność Graneruda, przewaga reprezentacji Norwegii nad pozostałymi zespołami nie powinna być tak spora. Walka o najcenniejszy medal zapowiada się pasjonująco. Kto wie, czy nie czeka nas jeden z najciekawszych konkursów drużynowych o mistrzostwo świata ostatnich lat. Możemy przypuszczać, że skład reprezentacji Polski nie będzie się różnił od tego na zmagania indywidualne. Pomiędzy piątkową a sobotnią rywalizacją nie ma już żadnych sesji treningowych, trudno zatem przypuszczać, że zostaną dokonane zmiany w składzie.

CZWARTEK – 4 MARCA 2021

17:20 Mistrzostwa Świata, Oberstdorf, Niemcy: KWALIFIKACJE DO KONKURSU NA SKOCZNI DUŻEJ

Komentarz w Eurosporcie 1: Igor Błachut, Marek Rudziński
Komentarz w Radio Gol 1: Wojciech Anyszek, Mateusz Stóf