Legia Warszawa przegrała 2:3 z Molde w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji UEFA. Patrząc jednak na to, jak wyglądała pierwsza połowa, to rezultat spotkania i tak nie jest najgorszy.
Molde od samego początku miało wyraźną przewagę w dzisiejszym meczu. Gospodarze raz za razem atakowali bramkę Vladana Kovacevica i w 11. minucie niestety po raz pierwszy skutecznie. Na 1:0 trafił Eirik Hestad. Gospodarze niestety błyskawicznie poszli za ciosem i w 17. minucie prowadzili już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kristian Eriksen. Legia w pierwszej połowie grała fatalnie i w 43. minucie straciła trzeciego gola. Do listy strzelców dopisał się Fredrik Gulbrandsen. Do przerwy Molde wysoko prowadziło 3:0 i sytuacja Legii była bardzo trudna. W drugiej połowie ekipa Goncalo Feio na szczęście wyglądała lepiej. Przez dłuższy czas wynik jednak się nie zmieniał, ale w 64. minucie golkipera gospodarzy pokonał Kacper Chodyna. Moment później warszawianie przegrywali już tylko jednym golem, bo na 2:3 trafił Luquinhas. Goście starali się jeszcze doprowadzić do remisu, lecz ostatecznie nie udało im się tego dokonać i to gospodarze zwyciężyli 3:2. Patrząc jednak na przebieg pierwszej połowy, to porażka jednym golem i tak nie jest najgorsza.
𝐌𝐨𝐥𝐝𝐞 𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐢 𝟐:𝟎 😨
📺 Polsat Sport 1, PS Premium 1
📲 @PolsatBoxGo #MOLLEG pic.twitter.com/ILgbJX2BHy— Polsat Sport (@polsatsport) March 6, 2025
𝐒𝐩𝐚𝐥𝐨𝐧𝐞𝐠𝐨 nie było ❌
Molde prowadzi 𝟑:𝟎 😐
📺 Polsat Sport 1, PS Premium 1
📲 @PolsatBoxGo #MOLLEG pic.twitter.com/DODlZRPtqD— Polsat Sport (@polsatsport) March 6, 2025
3:0 na 3:2 🔥
𝐋𝐞𝐠𝐢𝐚 𝐖𝐚𝐫𝐬𝐳𝐚𝐰𝐚 rewelacyjnie otwiera drugą połowę 😍@LegiaWarszawa I #MOLLEG pic.twitter.com/DVXkpBvCKc
— Polsat Sport (@polsatsport) March 6, 2025
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.