NFL Draft w Eleven i Legends Football League w Polsacie Sport (akt.)

Ostatni weekend kwietnia to emocje związane z NFL Draft 2017. Tegoroczna edycja po raz pierwszy transmitowana będzie w polskiej telewizji. Poza tym w Polsce zainaugurują rozgrywki Legends Football League.

Draft w każdym sporcie potrafi zaskakiwać. Nie inaczej jest w National Football League. Dla zawodników z lig akademickich jest to okazja na zaistnienie w świecie futbolu amerykańskiego i dostania się do rozgrywek, które są dla nich największym marzeniem. Taką drogę przechodzili najlepsi zawodnicy NFL, także nasz jedynak za oceanem – Sebastian Janikowski, który w 2000 roku został wybrany z numerem 17. przez Oakland Raiders. W trakcie 7. rund Draftu wybranych zostanie 253. zawodników, którzy będą negocjować z klubami o angaż w najlepszej lidze futbolu amerykańskiego na Świecie. Jednak trzeba pamiętać, że nie każdy będzie miał szansę zagrać w NFL. Tegoroczna edycja odbędzie się w Philadelphia Museum of Arts w Filadelfii. Jako pierwsi wybierać będą Cleveland Browns – najgorsza drużyna zakończonego w lutym sezonu.

Natomiast w sobotę czekają nas emocje związane z Legends Football League. Rozgrywki w 7-osobowym futbolu amerykańskim kobiet na hali zadebiutują w Polsacie Sport meczem Pittsburgh Rebellion z Omaha Heart. Zespół gospodyń to tegoroczne debiutantki. Rebllion dołączył do stawki w tym sezonie wspólnie z Denver Dream, uzupełniając 8-zespołową ligę LFL, która podzielona jest na dwie 4-drużynowe konferencje. Sezon zasadniczy składa się z 16. spotkań. Następnie po dwie najlepsze ekipy z każdej konferencji zmierzą się w półfinale rozgrywek, a tydzień później – 26 sierpnia – rozegrany zostanie odpowiednik Super Bowl – Legends Cup, który wyłoni triumfatora rozgrywek w sezonie 2017. Obrońcą tytułu jest Chicago Bliss. O ile dla zespołu z Pittsburgha jest to debiutancki sezon, futbolistki z Omaha rozpoczęły zmagania w sezonie 2013. Nigdy jednak nie udało się awansować do fazy play-off.

AKTUALIZACJA: Polsat Sport nie pokaże meczu Legends Football League.

Przekaz z Ameryki był tak słabej jakości że nie nadawał się do emisji.Brakowało minn drugiej kwarty. Pozdro i sorry.Wina ewidentnie ich https://t.co/HFOjUMup58

— Andrzej Kostyra (@akosekos) April 29, 2017