Walka o drugie miejsce w PlusLidze wciąż nie ma wyraźnego faworyta. O finał rozgrywek wciąż walczy przynajmniej sześć, jeżeli nie siedem drużyn. Ciężko wskazać faworyta, a wszystko rozstrzygnie się w ciągu najbliższych pięciu kolejek.
Zanim na dobre wejdziemy w 22. kolejką, przeniesiemy się w przyszłość. W środę Cuprum Lubin i Jastrzębski Węgiel rozegrają mecz awansem z 23. kolejki. Obie drużyny zaskoczyły ekspertów i grają kapitalny sezon. Nadal zarówno Cuprum jak i Jastrzębski mają ogromne szanse na walkę o medale, a nawet na finał. Obie drużyny zamykają pierwszą połowę tabeli, a ich strata jest naprawdę niewielka. Lubinianie są w kapitalnej formie, co udowodniły dwa ostatnie zwycięstwa ze srebrnymi i złotymi medalistami ubiegłorocznej edycji PlusLigi. Czwarty zespół poprzedniego sezonu również potrafił sprawić kilka niespodzianek, ale też – podobnie jak Cuprum – ma na swoim koncie wpadki. Zresztą ten sezon obfituje w niespodzianki, więc każda drużyna ma ich na swoim koncie mniej lub więcej.
Mistrz Polski – Asseco Resovia Rzeszów – może na razie skupić się wyłącznie na PlusLidze, gdyż udział w Final Four Ligi Mistrzów mają zapewniony jako gospodarz. Rzeszowianie mieli jednak w przeciągu sezonu kilka wpadek, które sprawiły, że na Podkarpaciu wciąż nie są pewni nawet walki o medale. Źle wygląda szczególnie pięć porażek między 4. a 9. kolejką. Ostatnia w tej serii to przegrana z Cerradem Czarnymi Radom. Radomianie przez długi czas byli w ścisłej czołówce, na podium PlusLigi, a nawet na prowadzeniu. Jednak załamanie formy na przełomie pierwszej i drugiej rundy sprawiło, że na chwilę podopieczni Raula Lozano wypadli ze ścisłej czołówki. Liczne niespodzianki i porażki faworytów sprawiły, że Czarni po kilku wygranych wciąż mają w swoim zasięgu drugą pozycję w tabeli.
Rewelacją ligi można też nazwać Jastrzębski Węgiel. Zespół, który przed sezonem przeszedł liczne zmiany nie tylko wśród zawodników, zachwyca swoją postawą. Niewielu dawało szansę zespołowi z Jastrzębia-Zdrój na dobry rezultat po takiej rewolucji kadrowej. Jednak trener Mark Lebedew stworzył kapitalny zespół i tylko potwierdza swój kunszt trenerski. Dobry wynik z SCC Berlin w ubiegłorocznej Lidze Mistrzów nie był przypadkowy. Po drugiej stronie siatki stanie lider – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Jeszcze 2-3 tygodnie temu nikt nie dawał pozostałym drużynom szansy na dogonienie drużyny prowadzonej przez Ferdinando de Giorgi. Jednak dwie porażki z rzędu pokazują, że klub z Kędzierzyna nie jest niepokonany i chociaż wciąż ciężko sobie to wyobrazić, ZAKSA nadal nie może być pewna pierwszego miejsca.
Wydaje się, że wciąż najlepszą pozycję do zaatakowania drugiego miejsca mają siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk. Wicemistrzów Polski wciąż czeka zaległe spotkanie, a niewielka strata punktowa do wicelidera z Bełchatowa daje realne nadzieje, że po rozegraniu przełożonego meczu to klub z Trójmiasta będzie wiceliderem. Już przed tygodniem mogło się tak stać, ale po pokonaniu lidera Gdańszczanie musieli uznać wyższość Cuprum Lubin. Z AZS-em Politechniką Warszawską jest trochę jak z Robin Hoodem – zabiera bogatym, rozdaje biednym. Siatkarze Jakuba Bednaruk potrafili urwać punkty zespołom z czołówki, ale też przegrywali z ostatnią czwórką ligi, która dość wyraźnie zostaje w porównaniu do reszty. W efekcie zajmują 9. lokatę.
ŚRODA – 9 MARCA 2016
18:00 PlusLiga – 23. kolejka: CUPRUM LUBIN – JASTRZĘBSKI WĘGIEL
Komentarz: Tomasz Swędrowski – Łukasz Kadziewicz (z Lubina)
PIĄTEK – 11 MARCA 2016
18:00 PlusLiga – 22. kolejka: ASSECO RESOVIA RZESZÓW – CERRAD CZARNI RADOM
Komentarz: Tomasz Swędrowski – Tomasz Wójtowicz (z Rzeszowa)
SOBOTA – 12 MARCA 2016
14:45 PlusLiga – 22. kolejka: JASTRZĘBSKI WĘGIEL – ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE
Komentarz: Tomasz Swędrowski – Maciej Jarosz (z Jastrzębia-Zdrój)
20:00 PlusLiga – 22. kolejka: LOTOS TREFL GDAŃSK – AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA
Komentarz: Marek Magiera – Damian Dacewicz
https://twitter.com/d_boruc,
redaktor TakSięGra,
sędzia WZPR,
student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.