Z norweskiego Lillehammer, które w tym roku okazało się szczęśliwe dla Polaków, skoczkowie przenoszą się do Szwajcarii. Zawody w Engelbergu to ostatni przystanek Pucharu Świata przed Turniejem Czterech Skoczni.
Polscy skoczkowie Norwegię opuszczali w znakomitych humorach. Niedzielny konkurs przyniósł bowiem zwycięstwo Kamila Stocha i drugie miejsce Macieja Kota. Na polskie podium musieliśmy czekać bardzo długo. Ostatni raz Kamil Stoch stał na nim 15 marca 2015 roku. Maciej Kot nie stał nigdy wcześniej. Jego najlepszym rezultatem, powtarzanym w ostatnich konkursach, było 5. miejsce. Kryzys w polskich skokach, który obserwowaliśmy w całym minionym sezonie, można chyba uznać już za zamknięty. Polacy niemal hurtowo wchodzą do serii finałowej. Szóstka podopiecznych Stefana Horngachera w finałowej rundzie stała się już normalnością. Dawid Kubacki prezentuje równą formę, która pozwala mu regularnie zajmować miejsca na początku drugiej dziesiątki. Piotr Żyła, który za namową Austriackiego szkoleniowca zmienił pozycję najazdową, również na dobre zadomowił się w gronie najlepszych. Stefan Hula, który przyzwyczaił już nas do swojej solidności, także i w tym sezonie nie zawodzi. Mamy drużynę, która w klasyfikacji Pucharu Narodów zajmuje drugie miejsce. Do liderujących Niemców tracimy zaledwie 13 punktów. Jeszcze większym optymizmem napawać mogą słowa Macieja Kota. Po swoim pierwszym podium nie popadł on w euforię. Twierdzi, że taka sytuacja to tylko efekt ciężkiej pracy. Efekt, który ma powtarzać się często. Dwóch Polaków na podium wkrótce nie będzie przyjmowane w kraju jako coś niezwykłego. Miejmy nadzieję, że skoczkowie w ścisłej czołówce zadomowią się na stałe.
Kilka tygodni temu zakończyła się renowacja skoczni Gross-Titlis-Schanze. Największa naturalna skocznia na świecie posiada już sztuczne oświetlenie. Z tego powodu piątkowe kwalifikacje i sobotni konkurs będą mogły odbyć się po zachodzie słońca. Obiekt został też powiększony. Nowy rozmiar skoczni to 140 m. Jak przekonują szwajcarscy włodarze, mimo remontu, udało zachować się niepowtarzalny klimat skoczni. Od lat jest to ostatni konkurs przed Turniejem Czterech Skoczni. Zawsze panuje tam świąteczna atmosfera.
Trener Stefan Horngacher po raz kolejny nie dokonał żadnych zmian w składzie. Do Engelbergu udaje się ta sama siódemka, która brała udział w zawodach w Ruce, Klingenthal i Lillehammer. Zwykło się mówić, że polscy skoczkowie dobrze zaczynają skakać właśnie w Engelbergu. W tym sezonie nastąpiło to już wcześniej. Czego zatem możemy spodziewać się tym razem? Miejmy nadzieję, że nasi reprezentanci powtórzą sukces z 2013 roku, kiedy to zawody wygrał Jan Ziobro a na drugim miejscu uplasował się Kamil Stoch.
Transmisje sobotnich i niedzielnych zawodów przeprowadzą stacje TVP 1 i Eurosport 1. Transmisja piątkowych kwalifikacji wyłącznie w Eurosporcie 2.
PIĄTEK – 16 GRUDNIA 2016
17:00 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: KWALIFIKACJE
SOBOTA – 17 GRUDNIA 2016
15:45 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: STUDIO
15:45 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: WSTĘP DO ZAWODÓW
16:00 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: KONKURS INDYWIDUALNY
NIEDZIELA – 18 GRUDNIA 2016
13:50 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: STUDIO
13:45 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: WSTĘP DO ZAWODÓW
14:00 Puchar Świata, Engelberg, Szwajcaria: KONKURS INDYWIDUALNY
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.