Pewne zwycięstwo Marco Hucka podczas gali w Halle.

fot.

W sobotę około 23.00 na ring w niemieckim Halle wyszedł Marco Huck, aby wygrać po raz trzynasty pojedynek o tytuł WBO w wadze junior cięzkiej i zarazem wyrównać rekord należący do Johnny’ego Nelsona w ilości udanych obron tego pasa. Misja „Kapitana” Hucka zakończyła się powodzeniem i choć Włoch, Mirko Larghetti postawił warunki dużo trudniejsze od tych, jakich się po nim spodziewano, walkę wyraźnie przegrał jednogłośną decyzją sędziów.

Pierwsze dwie rundy nie przyniosły zbyt wielu emocji. Huck zgodnie z planem narzucił swoje wysokie tempo i starał się zaskoczyć rywala, jednak nic z tego nie wychodziło. Kibice zgromadzeni w niemieckim Halle byli świadkami bardziej pięściarskich szachów niż bijatyki. W trzeciej rundzie dość niespodziewanie obudził się Włoch, który trafił faworyta czystym prawym. Co prawda nie zrobiło to na Niemcu zbyt wielkiego wrażenia, ale delikatnie go zdenerwowało. Pod koniec tego starcia poszedł na szaloną wymianę, która mogła zakończyć się bardzo różnie. Kolejne dwie rundy należały do Hucka, który częściej trafiał pretendenta mocnymi ciosami. W następnej straszliwym prawym wystrzelił Larghetti, jednak Marco nie był nawet zamroczony. Próbował później nadrobić straty, tak aby runda poszła na jego korzyść, jednak wydaje się, że sędziowie jednogłośnie powinni zapisać ją Włochowi. Siódma runda to jeszcze większa dominacja Larghettiego, który całkowicie zdominował mistrza. I kiedy wydawało się, że może w tej walce zapachnieć niespodziankę, inicjatywę przejął obrońca pasa mistrzowskiego. Rundy 8-12 były całkowicie skontrolowane przez mistrza, co ostatecznie dało mu wygraną punktową 116-112, 116-112 i 118-110.

W innych walkach na gali w Niemczech swoje zwycięstwa odnieśli Denis Bojcow i Vincent Feigenbutz.