Piast Gliwice 1:1 Korona Kielce – skrót meczu. Korona traci punkty w doliczonym czasie gry (WIDEO)

Piast Gliwice
fot. X / Piast Gliwice

Korona Kielce nie wykorzystała szansy na czwarte wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Drużyna Jacka Zielińskiego straciła bramkę w doliczonym czasie gry i ostatecznie zremisowała z Piastem Gliwice 1:1.

Od początku mecz był wyrównany, jednak ze wskazaniem na gości, którzy stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych. Korona była groźna po stałych fragmentach gry. Swoje szanse mieli m.in rozchwytywany na polskim rynku Mariusz Fornalczyk czy Dawid Błanik, lecz nie potrafili ich wykorzystać. Z czasem Korona narzuciła swoje warunki gry i zdominowała Piasta, który ograniczył się do sporadycznych ataków. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy Frantisek Plach popełnił błąd przy wyjściu do piłki po rzucie rożnym Dawida Błanika. Bramkarz Piasta źle obliczył lot piłki, mijając się z nią, a ta trafiła wprost na głowę Pau Resta, który wpakował ją do siatki.

Po zmianie stron Piast przejął inicjatywę w meczu. Grał wysoko i odważnie, spychając Koronę do niskiej defensywy. To nie spodobało się Jackowi Zielińskiemu, który jak przekazał reporter Canal+ Sport, wezwał swoich podopiecznych do pobudki. „Obudźcie się” – krzyczał szkoleniowiec Złocisto-krwistych. Ale się nie obudzili i trener Zieliński musiał zareagować, wprowadzając na boisko nowe siły. Początkowo, roszady w składzie przyniosły efekt, ponieważ Korona oddaliła niebezpieczeństwo od swojej bramki, ale później Piast znalazł sposób na defensywę przeciwników. W doliczonym czasie gry drugiej połowy po dobrze wykonanym rzucie rożnym gola główką strzelił Tomasz Mokwa, ustalając wynik na 1:1.

 

Udostępnij w social mediach: