Reprezentacja Polski w ostatnim meczu z Portugalią przegrała aż 1:5. Eksperci i kibice nie pozostawili suchej nitki na piłkarzach. Oberwało się zwłaszcza Piotrowi Zielińskiemu i Nicoli Zalewskiemu za zrobienie sobie zdjęcia z Cristiano Ronaldo po meczu.
Rywalizacja z Portugalią miała dwie kompletnie inne odsłony. W pierwszej połowie gra Orłów nie wyglądała źle, ale wszystko posypało się po przerwie. Ostatecznie Marcin Bułka musiał wyciągać piłkę z siatki pięciokrotnie. Premierowego gola zdobył Dominik Marczuk, ale na nic się to zdało. W telewizji i Internecie zawrzało. Głównie przez jedną sytuację, która wydarzyła się po meczu. Piotr Zieliński i Nicola Zalewski poprosili Cristiano Ronaldo o zdjęcie. To spotkało się z wieloma słowami krytyki.
Wychodzimy przed autokar i robimy sobie zdjęcia. To nie jest moja bajka. Kiedyś były inne czasy. Dostajemy 1:5 i ja mam prosić Ronaldo o zdjęcie? Gościa, który chwilę wcześniej nas wyr***? Czy my naprawdę nie mamy w sobie za grosz honoru? Dziś najważniejsze są media społecznościowe i lepszy jest ten, który jako pierwszy wrzuci sobie zdjęcie z Ronaldo? Nie tędy droga – mówił w rozmowie z WP Sportowymi Faktami Jacek Bąk.
Na konferencji prasowej do całej afery odniósł się sam zainteresowany, Piotr Zieliński.
Wyglądało to tak, że podeszliśmy z Nicolą, poprosiliśmy o zdjęcie i je zrobiliśmy. Nie miał z tym problemu ani Cristiano, ani my. Ja nie widzę tutaj żadnego problemu i tyle w tym temacie. Mnie nie interesuje, co dzieje się w social mediach. Cristiano Ronaldo to jeden z największych piłkarzy w historii, miałem ochotę zrobić sobie z nim zdjęcie, więc je zrobiłem – skwitował zawodnik Interu Mediolan.
źródło: Łączy nas piłka.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.