Chociaż nie ma w tym tygodniu Ligi Mistrzów, to i tak kibice mogą spędzić tydzień z (dla wielu) najlepszą ligą świata, czyli hiszpańską Primera División. Stacja Eleven Sports Network, w ciągu pierwszych trzech dni trzeciego miesiąca w roku, pokaże po dwa spotkania ekstraklasy z Półwyspu Iberyjskiego dziennie. Jakie to?
We wtorek pierwsze do gry ruszy Atlético Madryt, zwycięskie w sobotnich derbach stolicy i wciąż mogące się łudzić, że może utrzymać się w wyścigu o mistrzowski tytuł, a jego rywalem będzie Real Sociedad, solidnie prezentujący się zespół w ostatnich tygodniach. Oczywiście faworytem są gospodarze, ale zwycięstwo wcale nie musi im przyjść łatwo. Po tym spotkaniu przeniesiemy się na Wyspy Kanaryjskie, gdzie przyjedzie inna drużyna z Madrytu – Las Palmas podejmie Getafe. Mimo że to goście są wyżej w tabeli, przegrali sześć ostatnich meczów w lidze, podczas gdy gospodarze potrafili sprawić problemy Barcelonie i zdobyli obiekt jednej z rewelacji sezonu – Eibaru – wygrywając na Ipurui 1:0. Trzy punkty powinny zostać na Estadio Gran Canaria.
Środa to dzień z meczami drużyn z górnej połówki tabeli. W pierwszym z nich, Sevilla podejmie u siebie Eibar. Od 29. września Andaluzyjczycy wszystkie ligowe spotkania u siebie wyłącznie wygrywają, a że Baskowie ostatnio notują bardzo duży regres formy, to chyba nie trzeba więcej mówić na temat faworyta tego meczu. W drugim spotkaniu, czerwona latarnia ligi – Levante – ugości pierwszego z faworytów, który już może zapomnieć o zdobyciu mistrzostwa Hiszpanii – Real Madryt. Chociaż różnica klas między tymi zespołami jest aż nadto widoczna, słabe wyjazdy Królewskich w tym sezonie nie dają stuprocentowej pewności, że z Walencji podopieczni Zizou przywiozą trzy punkty.
Czwartek to dzień meczów drużyn z Katalonii – najpierw Espanyol zagra u siebie z Betisem, a potem Barcelona pojedzie do Madrytu na mecz z Rayo. Co do pierwszego spotkania, gospodarze wygrali dwa ostatnie mecze, a goście nie przegrali od meczów czterech, z czego trzy zakończyły się podziałem punktów. Jeśli nie będzie remisu, powinni wygrać gospodarze. W drugim meczu natomiast zapowiada się na znacznie ciekawsze widowisko. O formie Barcelony nie ma co dużo mówić, wystarczy tylko tyle – mecz z Sevillą był ich 34. kolejnym bez porażki. Ale i Rayo nie zaznało już jakiś czas porażki, choć oczywiście znacznie krócej. Podopieczni Paco Jémeza nie przegrali od 9. stycznia i choć głównie remisują, to jednak na ekipę z taką obroną, można mówić o niemałym wyczynie. Czy przeciwko Barcelonie ich passa się skończy? A może dojdzie do niespodzianki, kto wie jak potoczy się mecz zamykający kolejkę?
Statystyki nadchodzących meczów
WTOREK – 1 MARCA 2016
20:55 Liga BBVA – 27. kolejka: ATLÉTICO MADRYT – REAL SOCIEDAD SAN SEBASTIAN
21:55 Liga BBVA – 27. kolejka: UD LAS PALMAS – GETAFE CF
ŚRODA – 2 MARCA 2016
19:55 Liga BBVA – 27. kolejka: SEVILLA FC – SD EIBAR
20:55 Liga BBVA – 27. kolejka: UD LEVANTE – REAL MADRYT
CZWARTEK – 3 MARCA 2016
20:25 Liga BBVA – 27. kolejka: RCD ESPANYOL – REAL BETIS
20:55 Liga BBVA – 27. kolejka: RAYO VALLECANO – FC BARCELONA
Twitter – https://twitter.com/pietro_gg
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.