Półfinały Copa del Rey w nc+

Już tylko cztery zespoły pozostały w walce o Puchar Króla. W półfinale brakuje dwóch najlepszych zespołów z Madrytu, co jest dużą niespodzianką. Hitem będzie pojedynek pierwszej z trzecią drużyną La Liga.

CD Leganes sensacyjnie wyeliminowało Real Madryt w 1/4 finału Copa del Rey. O wszystkim zaważył pojedynek rewanżowy, w który 11. zespół La Liga wygrał na stadionie rywala 2:1. Forma ekipy z przedmieść Madrytu wygląda w ostatnich tygodniach nieźle. W pięciu poprzednich pojedynkach ligowych Leganes zdobyło 8 punktów, w tym zwycięstwa z Realem Sociedad oraz Espanyolem. Coraz lepiej wygląda dyspozycja Sevilli. Pierwsze mecze po objęciu drużyny przez Vincenzo Montellę nie wyglądały dobrze. Już końcówka pod wodzą Eduardo Berizzo była bardzo nieudana. Ekipa z Andaluzji zaliczyła serię pięciu spotkań z zaledwie jednym wywalczonym punktem. Pierwsze przebłyski Sevilla miała niespełna dwa tygodnie temu w Barcelonie, pokonując Espanyol 3:0. Za to w ubiegły weekend przyszła kolejna wpadka i remis z Getafe.

Niezwykle ciekawie zapowiada się drugi półfinałowy pojedynek, w którym FC Barcelona zmierzy się z Valencią. Duma Katalonii po raz kolejny w ubiegłą niedzielę uciekła spod topora. Tym razem długo na prowadzeniu było CD Alaves, ale ostatecznie zespół Ernesto Valverde zdobył dwie bramki i odwrócił losy meczu. Podobnie wyglądało to w ćwierćfinale Pucharu Króla. Pierwszy mecz z Espanyolem przegrany 1:0, ale w rewanż znowu odrobili straty i wywalczyli awans do kolejnej fazy rozgrywek. Zdecydowanie dłużej męczyła się Valencia, która dopiero po karnych wyeliminowała ubiegłorocznego finalistę Copa del Rey – CD Alaves. „Nietoperze” po kapitalnym początku sezonu, notują spory dołek formy. Widać to chociażby po porażce z najsłabszym zespołem La Liga – UD Las Palmas. Również w ostatniej kolejce ligowej zagrali zdecydowanie poniżej swojego poziomu i ulegli aż 1:4 Realowi Madryt.