ADAM KOTLESZKA – polski dziennikarz sportowy. Urodził się 18 lipca 1989 w Koninie, ale wychował w Kole. Obecnie współpracuje z Eurosportem i Sportklubem.
Życie prywatne
Od początku drogi były dwie – wiedział, że albo zostanie piłkarzem albo komentatorem piłkarskim, bo jak nie grał w piłkę, to oglądał piłkę i już, gdy miał 9 lat, zaczął prowadzić zeszyty, w których zapisywał składy wszystkich drużyn, jakie widział. Młodość spędził w IV-ligowej Olimpii Koło, gdzie przeszedł przez wszystkie grupy młodzieżowe, aż po seniora. Ze względu na zamiłowanie do dziennikarstwa sportowego przeprowadził się do Wrocławia i 5 lat studiował tam dziennikarstwo sportowe. To było właśnie powodem zakończenia piłkarskiej przygody w Olimpii Koło.
Studia, jak to studia
Mimo, że poznał większość wrocławskich klubów (sportowych i tych na rynku), przykładał się do zajęć i o dziwo oceny miał całkiem niezłe. Najlepszy był z zajęć z komentarza sportowego i retoryki, gdzie bił wszystkich na głowę. Jego mentor, zasłużony dziennikarz sportowy, doktor Andrzej Ostrowski umiejętnie sprowadzał go jednak na ziemię i tłumaczył, że jeszcze długa droga przed nim. Oprócz piłki nożnej jest fascynatem kulturystyki i sportów siłowych, dlatego też właśnie kulturystyka była tematem jego prac dyplomowych.
Początki kariery dziennikarskiej
Przygodę z dziennikarstwem rozpoczynał w internetowym radiu z muzyką punk-hardcore już w wieku 13 lat. Później poszedł już typowo w dziennikarstwo sportowe i założył kilka stron internetowych, gdzie pisał o piłce nożnej w Australii i Stanach Zjednoczonych, na które mogliście się natknąć już w 2004. Następnie pracował w kilku lokalnych rozgłośniach radiowych.
Eurosport (2015 – obecnie)
Przez jakiś czas komentował mecze ligi australijskiej i MLS dla radia TakSieGraFM. Wraz z Tomkiem Moczerniukiem – polskim dziennikarzem mieszkającym w USA, założył podcast na temat amerykańskiej piłki pt. „MLS Po Polsku” i od tego zaczęła się jego praca w Eurosporcie. „MLS Po Polsku” zaczęło zyskiwać na popularności i dotarło do dziennikarzy Eurosportu, którzy m.in. z kolejnych odcinków czerpali informacje na temat nowej ligi, która trafiła do ramówki ich stacji. Pewnego razu umówił się na wywiad z Tomaszem Lachem, który przy okazji zaproponował mu współkomentowanie z nim meczu Montreal Impact – Portland Timbers. Wyszło całkiem nieźle, bo po tygodniu dostał kolejne zaproszenie, kolejne i tak mija kolejny rok, jak możecie słuchać jego głosu na antenach Eurosportu.