Polska przegrywa z Finlandią 1:2, w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata 2026.
Już pierwsza połowa rywalizacji zwiastowała, że możemy być świadkami dużej niespodzianki. Na początku jeszcze głównie to nasza reprezentacja stwarzała zagrożenie pod bramką rywala, ale przełomowym momentem był rzut karny, który został podyktowany w 31. minucie, ze względu na faul Skorupskiego. Do piłki podszedł Pohjanpalo i pewnie wykorzystał swoją szansę i do przerwy to gospodarze byli bliżsi podwyższenia prowadzenia, niż my zdobycia bramki wyrównującej. Niewiele zmieniło się w drugiej części gry. Podopieczni Probierza grali nerwowo i niechlujnie, co w 64. minucie zaowocowało w kolejną bramkę, zdobytą przez Kallmana w stuprocentowej sytuacji. Nadzieję na odwrócenie losów rywalizacji przywrócił nam Kiwior łapiąc kontakt pięć minut później, ale na tym strzelanie się już skończyło. W 73. minucie gra została jeszcze przerwana ze względu na reanimację jednego z kibiców. Niedługo później został przetransportowany do szpitala, gdzie zostanie poddany dalszemu leczeniu.
"Co z tym możemy zrobić…?"#FINPOL pic.twitter.com/97kh8xctk8
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 10, 2025
Udostępnij w social mediach:Jakub Kiwior i mamy kontakt! 🇵🇱
🔴📲 Oglądaj #FINPOL ▶ https://t.co/j5ZdtR0MNm pic.twitter.com/hSlgaaIADZ
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 10, 2025
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.