Polsko – włoskie pojedynki ozdobą 1/12 finału Ligi Mistrzów CEV

Trzy polskie zespoły powalczą w 1/12 finału Ligi Mistrzów CEV. Niestety, dla większości z nich losowanie nie było zbyt łaskawe. Zarówno Skra Bełchatów, jak i Jastrzębski Węgiel zmierzą się z silnymi włoskimi ekipami. Ci pierwsi, we wtorek o 20:30 wyjdą na parkiet rywala, aby stawić czoła Cucine Lube Treia. W tym samym czasie w niemieckim Friedrichschafen walczyć będzie Resovia Rzeszów. Z kolei następnego dnia, o godzinie 17:30, Jastrzębski Węgiel postara się sprawić niespodziankę w spotkaniu z Sir Safety Peruggia. 

TOMIS CONSTANTA – LOKOMOTIV NOVOSYBIRSK
W rumuńskiej Konstancy Tomis zmierzy się z Lokomotiwem Nowosybirsk. Gospodarze wygrali zmagania w Grupie A pokonując między innymi włoską Piacenzę. Z kolei siatkarze z Rosji byli rywalami Jastrzębskiego Węgla i również zwyciężyli w tabeli Grupy B. Biorąc pod uwagę historię obu klubów bardziej utytułowany jest Lokomotiw, który przed dwoma laty wygrał te najbardziej prestiżowe europejskie rozgrywki.

CUCINE LUBE TREIA – SKRA BEŁCHATÓW
W pierwsze rundzie play-off siatkarskiej Ligi Mistrzów dojdzie do prawdziwego hitu. Mistrzowie Włoch Cucine Lube Banca Marche Treia podejmie Mistrzów Polski, PGE Skrę Bełchatów. Nie będzie w tym wielkiej przesady, jeśli stwierdzimy, że to prawdziwy mecz na szczycie, przedwczesny finał. W tak wczesnej fazie na parkiet po przeciwnych stronach siatki pojawią się takie gwiazdy jak: Simone Parodi, Jiri Kovar, Bartosz Kurek, Dragan Stankovic, Marko Podrascanin, Hubert Henno, Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Facundo Conte, Nicolas Uriarte, Ferdinand Tille, Karol Kłos. Będzie to pojedynek na najwyższym światowym poziomie. Pierwszy mecz zostanie rozegrany we Włoszech, przez co lekkim faworytem dwumeczu staję się świetna w tym sezonie Skra. Nie można jednak lekceważyć Lube, gdyż to nie tylko nazwiska, ale również gra na znakomitym poziomie. Zapowiada się pasjonujące starcie, emocje gwarantowane

JASTRZĘBSKI WĘGIEL – SIR SAFETY PERUGGIA
Rozpoczyna się faza play-off siatkarskiej Ligi Mistrzów.Już na samym początku drogi do upragnionego finału polski zespól zmierzy się z mocnym rywalem, włoską Perugią. Rozgrywki grupowe Włosi przeszli jak burza i z pewnością chcą kontynuować dobrą passę. Jastrzębski Węgiel wyszedł z grupy B zajmując 2 miejsce, ustępując jedynie Lokomotiwowi Nowosybirsk. Jeśli zespół Jastrzębi marzy o awansie do dalszej fazy, zwycięstwo u siebie jest obowiązkiem. Mimo, iż bukmacherzy większe szanse dają przyjezdnym, to bardzo wiele będzie zależeć od dyspozycji dnia poszczególnych zawodników. Nadzieją na dobry rezultat może być dobra gra Michała Łasko i jego współpraca z Michałem Masnym. Zabraknie natomiast kontuzjowanego Zbigniewa Bartmana. W zespole Perugii szczególnie groźny powinien być duet rozgrywający – atakujący, a więc Argentyńczyk De Cecco i Serbski bombardier, Atanasijević. Kluczem do zwycięstwa będzie z pewnością dobre przyjęcie potężnych zagrywek Włochów, a także odpowiedzialna gra w ataku.

COPRA VOLLEY PIACENZA – ZENIT KAZAŃ
Jeden z hitów 1/12 finału Ligi Mistrzów CEV zostanie rozegrany dopiero w czwartek. Rywalizacje pomiędzy zespołami z Włoch i Rosji zawsze wzbudzają wiele emocji. Tym razem nie powinno być inaczej. Faworytem dwumeczu na pewno będzie Zenit Kazań, czołowy zespół rosyjski napakowany zawodnikami światowej klasy. Jednak można być pewnym, że włoski potentat na pewno im się przeciwstawi i przynajmniej w pierwszym meczu postawi twardy i solidny opór.

0a60d0xx