W środę w Belgradzie odbyły się wybory do Komitetu Wykonawczego UEFA. W wyborach wziął udział prezes PZPN – Cezary Kulesza. Polakowi jednak nie udało się zdobyć wystarczającej ilości głosów i nie zostanie trzecim polakiem w historii, który miał zaszczyt reprezentować nas w tym Komitecie.
Co do pracy Cezarego Kuleszy w walce o dobro polskiej piłki raczej wspominać nie będziemy. Więcej bowiem pojawiało się skandali, nieporozumień i złego zarządzania. Pozytywy można wymienić na palcach jednej ręki a i tak byłoby to sporym wyczynem. Wkrótce w Polsce odbędą się wybory na prezesa związku i wydaje się, że Kulesza może stracić posadę. Dlatego też zawczasu zaczął poszukiwać dla siebie nowego miejsca. Padło na UEFA i Komitet Wykonawczy do którego wybory odbyły się wczoraj w stolicy Serbii.
Nie poszło ono jednak po myśli polskiego prezesa związku. Nie otrzymał on mandatu zdobywając jedynie 21 głosów. Dało mu to pierwsze miejsce „pod kreską”. Zabrakło niewiele, ale oznacza to, że nie zostanie on trzecim polakiem w historii tego Komitetu. Pierwszym z nich w latach 50. oraz 60. był Leszek Rylski. Przez dwie kadencje działał w nim również Zbigniew Boniek. Były reprezentant Polski w Komitecie Wykonawczym zasiadał w latach 2017-2025.
Ostatecznie w Komitecie zasiądą: Gabriele Gravina, Hans-Joachim Watzke, Marijan Kustić, Ari Lahti, Armen Melikbekyan, Frank Paauw oraz Aivar Pohlak.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.