Już w najbliższy czwartek po ponad dwuletniej przerwie na ring w Paryżu, powróci jeden z najwybitniejszych bokserów w historii francuskiego pięściarstwa, Jean Marc Mormeck. Jego rywalem będzie węgierski zawodnik, Tamas Lodi. Transmisję z tego starcia przeprowadzi Eurosport 2.
Łatwy powrót mistrza?
Po nieudanym podboju wagi ciężkiej i przegranej walce o cztery mistrzowskie pasy z Władimirem Kliczko, francuski bokser Jean Marc Mormeck wraca do korzeni i po raz kolejny spróbuje zawojować kategorię cruiser, w której odnosił największe sukcesy. Ciężko ocenić jakie szanse ma na to ulubieniec francuskich kibiców, jednak tak wielkiego boksera nigdy nie można lekceważyć. Ten dwukrotny i zunifikowany mistrz świata kategorii junior ciężkiej, ostatnich lat do udanych nie zaliczy. Oczywiście mogło to być spowodowane zmianą kategorii na ciężką, w której po prostu nie dysponował odpowiednimi warunkami fizycznymi, co utrudniało mu toczenie pojedynków na równym, wysokim poziomie z zawodnikami wychowanymi w kategorii ciężkiej. W 2010 roku w swojej debiutanckiej walce męczył się ze znanym z pojedynku z Tomaszem Adamkiem, Vinny’m Madalone. Oczywiście zwyciężył, jednak forma Mormecka pozostawiała wiele do życzenia. Kolejne walki wcale nie poprawiły postrzegania Francuza jako prawdziwego ciężkiego, ale dostał szansę walki o mistrzostwo świata z Władimirem Kliczko, którą z kretesem przegrał, nie próbując nawet zagrozić ukraińskiemu mistrzowi. Wydaje się, że po tak druzgocącej porażce tak długa przerwa była odpowiednim krokiem, a kibice Francuza mogą mieć nadzieję, że ten zaprezentuje w ringu kapitalną formę, choćby taką, jak w walce z O’Neil’em Bellem, uważaną przez niektórych kibiców za jedną z najlepszych walk w kategorii junior ciężkiej. Wydaje się, że w najbliższy czwartek, Mormeck nie powinien mieć problemów z uporaniem się ze swoim rywalem. Tamas Lodi wybitnym zawodnikiem nie jest. Można powiedzieć, że buduje on rekord w swoim kraju, po to, żeby dostać walkę zagranicą za dobre pieniądze, która najprawdopodobniej skończy się jego porażką. Oczywiście boks jest sportem nieprzewidywalnym, ale trudno sobie wyobrazić porażkę Jeana Marca Mormecka.
Poza tym na gali zaprezentuje się inny faworyt gospodarzy, Julien Marie Sainte, który zmierzy się ze swoim rodakiem, Jonathanem Bertonnierem.
Żeby zobaczyć w jakiej formie powróci do ringu Jean Marc Mormeck, wystarczy włączyć Eurosport 2 o godzinie 20.00.
WTOREK – 24 CZERWCA 2014
20:00 Gala Boksu Zawodowego, Paryż, Francja: JEAN MARC MORMECK – TAMAS LODI
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.