Premier League: derby Manchesteru oraz pozostałe mecze na antenach Canal+

Na 8. rund przed końcem sezonu Leicester znów powiększa przewagę nad drużynami ich goniącymi. Po tej kolejce wiemy na pewno, że fotel lidera utrzymają. Ale czy z większym zapasem czy też mniejszym? A może dystans dzielący ich nie ulegnie zmianie? Jest to tylko jedno z wielu innych pytań, na które poznamy odpowiedź wraz z gwizdkiem kończącym ostatnie spotkanie zbliżającej się kolejki. Fani obu ekip reprezentujących Manchester będą z kolei zafascynowani derbowym meczem na Etihad Stadium. Jakiego koloru fala pojawi się na ulicach tego miasta po rozegranych 90. minutach spotkania? Wszystko to co najważniejsze w ramach 31. kolejki najpopularniejszej ligi świata na sportowych antenach Canal+.

Całą zabawę rozpocznie mecz Everton FC – Arsenal Londyn. Ostatnie wahania nastroju drużyny gospodarzy nie pozwalają opuścić im drugiej połowy tabeli. Zajmują obecnie 12. pozycję mając na koncie 38 punktów. Tydzień temu wyeliminowali Chelsea z FA Cup, a katem Mistrzów Anglii był zdobywca dwóch bramek Romelu Lukaku. W lidze ów zawodnik zdobył już 18 goli. Wyczyn  ten potwierdza, że Belg nie zrezygnował jeszcze z walki o koronę króla strzelców. W tym spotkaniu będzie miał okazje do wyrównania wyników osiągniętych przez jego bezpośrednich rywali w starciu o tytuł króla strzelców, oczywiście w przypadku gdyby Harry Kane i Jamie Vardy niczego w tej rundzie nie ustrzelili. Teraz jednak musi wpierw skupić się na pokonaniu Petra Cecha, należącego do czołówki najskuteczniejszych bramkarzy tego sezonu, a którego Arsenal po okresie lepszej gry znów notuje słabsze wyniki. Porażki czy podział punktów z rywalami coraz mocniej odczuwa Arsen Wenger. Do niedawna jeszcze lider ligi, teraz traci do „Lisów” 11 punktów i 6 do Tottenhamu coraz bardziej odczuwając napierających graczy Manuela Pellegriniego.

W drugim spotkaniu tego dnia Chelsea Londyn – West Ham United mistrzowie kraju w jednej z ostatnich szans na ratowanie sezonu będą musieli pokonać przyjezdnych aby w bezpośredniej konfrontacji odebrać punkty zajmującej 5. miejsce piłkarzom Slavena Bilcia. Londyńczycy zajmują 10. lokatę tracąc 9 punktów do wspomnianych rywali. Jednakże na ich drodze do czołowej piątki drużyn znajduje się jeszcze parę innych uznanych marek, którym tak samo jak „The Blues” zależy na zaprezentowaniu swoich możliwości w przyszłym sezonie na europejskich salonach. Tylko, że oni w przeciwieństwie do piłkarzy Guus`a Hiddink`a, mają mniejszą stratę a tym samym większą szansę na zrealizowanie swojego celu. W tym momencie Chelsea grając dla siebie może wyświadczyć przysługę chociażby Manchesterowi United czy Liverpoolovi. W przypadku ich niepowodzenia dopiero gospodarze mogą mieć nadzieję na jakiś coraz bardziej odrealniony sukces. Dywagacje się skończą gdyby „Młoty” ten mecz wygrały a tym samym wybiliby do końca jakiekolwiek marzenia z głów gospodarzy Stamford Bridge.

Niedzielne popołudnie będzie bardzo gorące. Najpierw w spotkaniu Southampton FC – Liverpool FC sąsiedzi z tabeli mający taką samą liczbę punktów zawalczą o kolejne oczka do klasyfikacji generalnej. Liverpool jest na fali wznoszącej. Trzy zwycięstwa odniesione z rzędu wywindowały lekko w górę drużynę Jurgena Kloppa i co najważniejsze zaczynają solidnie punktować obronę rywali. Jak „Święci” podejdą do tego spotkania? Grają u siebie więc raczej nieporozumieniem byłoby wyczekiwać na warunki jakie zaproponują goście. Z drugiej strony lepiej grać mądrze z głową, niż przez jeden błąd narazić się na skuteczną kontrę „The Reds” i przez następne minuty gonić wynik. Strategia należy do Ronald`a Koeman`a. Do nas ocena widowiska, które mamy nadzieję skutecznie rozgrzeje nas przed ostatnim meczem tej kolejki.

A mowa o derbowym pojedynku Manchester City – Manchester United. Tego meczu zapowiadać nie trzeba. 4 punkty przewagi „Obywateli” nad „Czerwonymi Diabłami”, a do tego jeden punkt straty do Arsenalu Londyn. To gra o więcej niż tylko zwycięstwo. Naprzeciwko siebie staną czerwona i niebieska część Manchesteru. Etihad Stadium powinno być świadkami wielkiego piłkarskiego święta bo oto te dwie drużyny toczą ze sobą wyrównany bój na terenie „The CItizens”. Z 78 oficjalnych meczy, 26 razy wygrali gospodarze, 28 razy goście a wynik remisowy padł 24 razy. Miejmy nadzieję, że całe widowisko okraszą piękne bramki. W całej historii spotkań na tym obiekcie te pojawiły się łącznie w liczbie 216 czego 114 było udziałem piłkarzy Manuela Pellegriniego. A jak się sytuacja rysuje na dzień dzisiejszy? Gospodarze wydają się mieć więcej asów w rękawie. Najskuteczniejszy na obecną chwilę bramkarz Joe Hart, który 13 – krotnie w tym sezonie zakończył spotkania ligowe z czystym kontem. David Silva i Kevin De Bruyne, słynący z podania otwierającego drogę do bramki. Na tym etapie rozgrywek zaliczyli już łącznie 19 asyst i to jeszcze nie wszystko na co stać tych gentelmanów oraz Sergio Aguero, który zaaplikował rywalom do tej pory 16 bramek. To oni są głównymi aktorami tej sceny. Czym natomiast straszyć mogą przyjezdni? Oprócz Davida De Gea`i (10 razy czyste konto) ciężko znaleźć piłkarza, który w statystykach rzuciłby się na tapetę. Mimo tego zawodnicy Louisa Van Gaal`a są na 6. miejscu i walczą o prawo udziału w europejskich pucharach. Skoro tak to niewątpliwie siłą drużyny jest …… drużyna. Zatem czas udowodnić lub zaprzeczyć postawionej niegdyś tezie „Pika nożna to gra zespołowa”. W tym meczu przekonamy się czy ktoś kiedyś trafnie zakwalifikował i ocenił ten sport.

SOBOTA – 19 MARCA 2016

13:30 Magazyn GORĄCZKA PIŁKARSKIEJ SOBOTY


13:40 Premier League – 31. kolejka: EVERTON FC – ARSENAL FC 


15:45 Magazyn GORĄCZKA PIŁKARSKIEJ SOBOTY


15:55 Premier League – 31. kolejka: CHELSEA FC – WEST HAM UNITED 

NIEDZIELA – 20 MARCA 2016

14:25 Premier League – 31. kolejka: SOUTHAMPTON FC – LIVERPOOL FC 


16:55 Premier League – 31. kolejka: MANCHESTER CITY – MANCHESTER UNITED 

0a60d0xx