Już tylko dwie kolejki pozostał do końca zmagań w hiszpańskiej LaLiga. Mistrz kraju oraz spadkowicze są już znani, w dalszym ciągu jednak trwa walka o tytuł wicemistrza Hiszpanii, o który rywalizują madryckie ekipy Atletico oraz Real. Zacięty bój prowadzą także drużyny marzące o grze w przyszłorocznej Lidze Europy, o trzy wolne miejsca, w tym dwa bezpośrednie, walczy pięć klubów.
W jednym z dwóch ciekawie zapowiadających się sobotnich spotkań 37. serii gier w derbach Andaluzji zawalczą Betis oraz Sevilla FC. Ostatnimi laty ekipa z Estadio Ramon Sanchez świętowała tryumfy niewspółmiernie wielkie w porównaniu ze swoimi rywalami z zza miedzy. W tym sezonie jednakże to Betis jest w lepszej sytuacji. Na dwie kolejki przed końcem podopieczni Quique Setiena mają nad znajdującą się na siódmej lokacie ekipą Sevilli pięć punktów przewagi, oznacza to, iż zwycięstwo w debrach przypieczętuje awans gospodarzy sobotniego starcia do przyszłorocznej Ligi Europy. Sevilla jednakże po serii niepowodzeń znów jest na fali, w ostatnich kolejkach pokonywali oni najpierw Real Sociedad, a w zeszłą środę także Real Madryt. Derby niemniej jednak żądzą się swoimi prawami, kto tym razem po 90 minutach będzie mógł do następnych pojedynku obydwu ekip chodzić z podniesionym czołem po ulicach Sewilli?
W drugim interesująco zapowiadającym się sobotnim spotkaniu naprzeciwko siebie stanął piłkarze Realu Madryt oraz zawodnicy Celty Vigo. Dla Królewskich pojedynek z drużyną z hiszpańskiej Galicji jest ostatnią szansą na utrzymanie się w walce o tytuł wicemistrza kraju. Jeżeli zespół Zinedine Zidane’a nie odniesie w sobotę zwycięstwa wówczas, w zależności od wyniku spotkania Getafe z Atletico, będzie można uznać, iż rywalizacja o drugie miejsce w stawce dobiegła końca. Sama Celta w tym sezonie walczy już wyłącznie o poprawę swojego miejsca w tabeli. Zawodnicy z Estadio Balaidos z zajmowanego obecnie dwunastego miejsca mogą awansować nawet na pozycję dziewiątą, jednakże na drodze to tego małego tryumfu stoi madrycki Real. Czy finaliście Ligi Mistrzów wykonają plan minimum i strzelą choćby o jedną bramkę więcej aniżeli ich sobotni oponenci?
W niedzielny wieczór kolejkę zamknie mecz w Walencji, gdzie UD Levante zagra z mistrzem kraju FC Barceloną. Podopieczni Ernesto Valverde są na najlepsze drodze aby zapisać się w historii światowego futbolu. Blaugranie do zamknięcia sezonu bez ligowej porażki brakuje już tylko dwóch spotkań. Barcelona w ostatniej kolejce pokazała charakter i wysoko pokonała silną ekipę Villarrealu aż 5:1! Bezproblemowe odprawienie Żółtej Łodzi Podwodnej nie wróży dobrze piłkarzom Levante, którzy w tym sezonie nie byli zbyt wymagający dla swoich rywali. Niemniej jednak piłkarze z Estadio Ciudad wykonali już swój plan minimum na ten rok i w przyszłym sezonie także zagrają w LaLiga. Czy w niedzielny wieczór Duma Katalonii poradzi sobie z Levante, które na koncie ma o ponad połowę mniej punktów aniżeli Barca?
SOBOTA – 12 MAJA 2018
17:30 La Liga Santander – 37. kolejka: STUDIO
18:25 LaLiga Santander – 37. kolejka: REAL BETIS – SEVILLA FC
Komentarz w Eleven Sports 1: Sebastian Chabiniak – Marcin Gazda
18:25 LaLiga Santander – 37. kolejka: MULTIGOAL
Komentarz: Michał Mitrut – Tomasz Ćwiąkała
18:25 LaLiga Santander – 37. kolejka: GIRONA FC – VALENCIA CF
Komentarz: Marcin Pawłowski – Michał Świerżyński
20:00 LaLiga Santander – 37. kolejka: STUDIO
20:40 LaLiga Santander – 37. kolejka: REAL MADRYT – CELTA VIGO
Komentarz: Marcin Pawłowski – Tomasz Ćwiąkała
NIEDZIELA – 13 MAJA 2018
20:00 LaLiga Santander – 37. kolejka: STUDIO
20:40 LaLiga Santander – 37. kolejka: UD LEVANTE – FC BARCELONA
Komentarz: Michał Mitrut – Tomasz Ćwiąkała
PONIEDZIAŁEK – 14 MAJA 2018
19:00 Magazyn LALIGA SANTANDER
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.