PSG wygrywa z beniaminkiem.

Paris Saint-Germain po dwóch remisach z rzędu wreszcie dopisało do swojego dorobku trzy punkty. W składzie Paryżan zabrakło Zlatana Ibrahimović’a i Thiago Silvy, który nadal narzeka na bul uda. Gra Paryżan nie zachwyciła, ale podobno „zwycięzców się nie sądzi”. Bramki […]

Paris Saint-Germain po dwóch remisach z rzędu wreszcie dopisało do swojego dorobku trzy punkty. W składzie Paryżan zabrakło Zlatana Ibrahimović’a i Thiago Silvy, który nadal narzeka na bul uda. Gra Paryżan nie zachwyciła, ale podobno „zwycięzców się nie sądzi”. Bramki dla gości zdobyli Lucas i Marquinhos.

W piątej minucie spotkania z prawej strony piłkę na głowę Cavani’ego wrzucił van der Wiel, ale strzał Urugwajczyka był zbyt słaby żeby zaskoczyć bramkarza Caen. W 18 minucie goście wyszli na prowadzenie. Gola zdobył Lucas, który najpierw minął dwóch rywali, a później mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. W 36 minucie dobra okazję mieli gospodarze. Adeoti po podaniu Feret’a huknął zza pola karnego na bramkę i tylko znakomita interwencja Sirigu uratowała PSG przed stratą prowadzenia. Na chwile przed przerwą jeszcze jedną indywidualną akcję przeprowadził Lucas. Brazylijczyk w znakomity sposób zbiegł z prawej strony boiska na środek pola karnego, gdzie oddał strzał na bramkę, ale na posterunku był Vercoutre.

Od mocnego uderzenia drugą połowę rozpoczęli gospodarze. Dośrodkowanie z lewej strony, piłkę głową uderzył Duhamel, ale pomylił się o naprawdę niewiele. W 53 minucie znów było gorąco pod bramką Sirigu. Tym razem zza pola karnego uderzył Bazile, a bramkarz PSG musiał się sporo nagimnastykować żeby wybić piłkę na rzut rożny. Mimo ataków Caen to Paryżanie zdobyli bramkę dającą im prowadzenie 2:0. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, niekryty w polu karnym był Marquinhos, który głową pokonuje Vercoutre’a. W 67 minucie groźnie z dystansu uderzył Koita, ale piłka w sporej odległości minęła bramkę. Dalekie podanie do Duhamela, ale szybszy był Sirigu, który zamiast wybić piłkę to tylko ją podbił do góry. Duhamel zdecydował się uderzyć z przewrotki, ale bramkarz Mistrza Francji zdołał się dobrze ustawić i dobrze interweniować. Wszystko to działo się w 76 minucie.

SM Caen 0:2 (0:1) Paris Saint Germain

Bramki: Lucas 18′ i Marquinhos 56′

Arbiter: Wilfried Bien

Składy:

Caen: Vercoutre – Appiah, Pierre, Da Silva, Calve – Feret (69. Lemar), Adeoti, Kante – Duhamel, Bazile (61. Koita), Nangis

PSG: Sirigu – Marquinhos, Maxwell, Van der Wiel, David Luiz – Cabaye (68. Matuidi), Motta, Pastore – Lucas (78. Chantôme), Cavani, Lavezzi (12. Bahebeck)

About Dawid Cach