Niepokojące wieści spłynęły z Poznania. Defensywny pomocnik Kolejorza, Radosław Murawski, musiał przejść drugą operację po tym jak okazało się, że uraz mięśnia przywodziciela jest poważniejszy, niż początkowo przypuszczano.
Problemy zdrowotne 31-latka ciągną się od końcówki poprzedniego sezonu. O pierwszym zabiegu poinformowano na początku wakacji, a pierwotne prognozy mówiły o powrocie do gry w drugiej połowie października. Teraz jednak wiadomo, że Murawskiego zobaczymy na boisku dopiero w trakcie rundy wiosennej.
Dłuższa przerwa Murawskiego
Doświadczony pomocnik trafił do Lecha w sezonie 2021/22 i od tego czasu rozegrał dla poznaniaków 136 spotkań. Wcześniej występował m.in. w Piaście Gliwice, Parmie oraz Denizlisporze.
Udostępnij w social mediach:Niestety, kontuzja Radosława Murawskiego okazała się poważniejsza i potrzebna była druga operacja. Nasz zawodnik wczoraj w fińskim Turku przeszedł zabieg i teraz rozpocznie rehabilitację, by wrócić do pełni zdrowia.
Radku, czekamy na Ciebie! NSNP! ✊🏼
Szczegóły 🔗… pic.twitter.com/Syl0yCjIfs
— Lech Poznań (@LechPoznan) October 4, 2025
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.