Fenerbahce wygrywa z Rangers 2:1 w drugiej części dwumeczu o ćwierćfinał Ligi Europy. Ze względu na stratę z pierwszego spotkania – nie wystarczyło to jednak do awansu. Zadecydowała seria rzutów karnych.
Turecki zespół już od początku sugerował, że misję odrobienia jednobramkowej straty potraktował poważnie. W pierwszej połowie Feberbahce nie przeważało szczególnie w środku pola, ale sam wynik pierwszej połowy został ustalony pod jej koniec, przez Szymańskiego. Z biegiem czasu goście zdawali się nabierać rozpędu, co w 73. minucie zaowocowało w gola na wagę dogrywki – strzelcem pomownie Sebastian Szymański. Dodatkowe pół godziny nie przyniosło jednak rozstrzygnięcia, a w rzutach karnych, po piątej serii, stało się jasne, że to Rangers może cieszyć się z awansu do dalszej fazy rozgrywek.
Udostępnij w social mediach: