Sensacyjne wieści – Wojciech Szczęsny zakończył piłkarską karierę

Choć Wojciech Szczęsny od pewnego czasu pozostawał wolnym zawodnikiem, decyzja o zakończeniu profesjonalnej piłkarskiej kariery przez 34-letniego polskiego bramkarza, należy uznać za sensacyjną wiadomość. Były zawodnik m.in Juventusu i Arsenalu, poinformował o swojej decyzji za pośrednictwem Instagrama.

Legenda polskiej piłki. Absolutnie nie będzie przesadą użyć w tym przypadku takiego sformułowania. Szczęsny łącznie 84 razy wychodził na boisko w barwach naszej reprezentacji. Sama jego historia i droga, którą przebył, to coś wyjątkowego. Długo był zawodnikiem który powiedzmy sobie szczerze – na swoich pierwszych wielkich turniejach stawał się ofiarą, odziwo nawet nie do końca swoich błędów, ale przede wszystkim pecha, który generował różne kuriozalne sytuacje, skutkujące utratą punktów przez naszą drużynę.

Euro 2012? Faul w polu karnym na Salpingidisie i czerwona kartka. Euro 2016? Kontuzja po pierwszym meczu. MŚ 2018? Maksymalnie absurdalna strata gola przeciwko Senegalowi, będąca symbolem naszej bezradności na omawianym turnieju. Euro 2020? Trafienie samobójcze, skutkujące porażką ze Słowakami.

I tak wreszcie dochodzimy do Mistrzostw Świata w Katarze, które w cudowny sposób odmieniły passę naszego bramkarza. Bramkarza, który stworzył wokół siebie pewną ścianę, niejednokrotnie nie do przejścia dla rywali. Bramkarza, który zatrzymał również strzał samego Leo Messiego z jedenastego metra.

I to oczywiście nie tak, że Szczęsny nie miewał przedtem fantastycznych momentów. Wszelkie wielkie imprezy były jednak dla niego szalenie pechowe. I tak po ludzku cieszę się, że zdążył się przełamać.

Jeśli natomiast chodzi o karierę klubową: 181 występów w barwach Arsenalu, 252 starty jako zawodnik Juventusu, a oprócz tego epizod w AS Romie. Definitywnie – buty na kołku odwiesza jedna z najważniejszych postaci w polskiej piłce XXI w.

Patryk Połoński

Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.