![W piątek rozpocznie się 7. kolejka spotkań hiszpańskiej Ligi BBVA, która będzie obfitować w dwa szlagiery. W Sewilli miejscowy zespół podejmie FC Barcelonę, natomiast w Madrycie dojdzie do derbów Madrytu, czyli do starcia Atletico i Realu. Aż 7 spotkań z […]](https://taksiegra.pl/wp-content/uploads/2015/09/Eleven-Sports-Network-600x300.png "Sevilla – Barcelona i Atletico – Real szlagierami 7. kolejki Ligi BBVA w Eleven")
W piątek rozpocznie się 7. kolejka spotkań hiszpańskiej Ligi BBVA, która będzie obfitować w dwa szlagiery. W Sewilli miejscowy zespół podejmie FC Barcelonę, natomiast w Madrycie dojdzie do derbów Madrytu, czyli do starcia Atletico i Realu. Aż 7 spotkań z 7. serii gier pokaże Eleven!
Celta Vigo – Getafe CF
Niepokonana w tym sezonie i spisująca się świetnie w lidze Celta przyjmie w 7. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy dosyć mizernie spisujące się Getafe. Gospodarze po rozgromieniu Barcelony pomęczyli się, aby wywieźć z Ipurui punkt, z kolei drużyna z przedmieść Madrytu efektownie odpaliła w ostatnich dziesięciu minutach spotkania z Levante i dzięki dubletowi Alvaro Vazqueza oraz trafieniu Emiliano Buendii pokonała rywali 3:0. W meczu na Balaidos faworytem są oczywiście podopieczni Eduardo Berizzo i każdą stratę punktów, a nawet bramki, będzie można uznać za niespodziankę.
Sevilla FC – FC Barcelona
Pierwszy z trzech szlagierów tej kolejki Primera Divisón. Podopiecznym Unaia Emery’ego wreszcie udało się wygrać (3:2 u siebie z Rayo) i uciec ze strefy spadkowej. Czy był to jednorazowy taki wyczyn Sevilli w tym sezonie? O zweryfikowanie tego trzeba poprosić Barcelonę, która męczyła się z beniaminkiem z Wysp Kanaryjskich u siebie, a do spotkania na Ramón Sanchez Pizjuan podejdzie bez swojego cracka – Leo Messiego. Jak wiadomo, Argentyńczyka ominie osiem spotkań Dumy Katalonii, a pierwszy test Barcy Luisa Enrique w Andaluzji. Ostatnie spotkanie tych drużyn na Ramón Sanchez Pizjuan zakończyło się powrotem Sevilli z 0:2 do 2:2. Katalończycy bez swojej największej gwiazdy, ale jeśli gospodarze znów zaprezentuję marną formę z początku sezonu, to osłabieni goście nie powinni mieć większych problemów ze zdobyciem pełnej puli. A jeśli rozpoczął się powrót do normalnej dyspozycji Grzegorza Krychowiaka i spółki? Tym bardziej trzeba koniecznie obejrzeć to spotkanie.
RCD Espanyol – Sporting Gijon
Mimo prowadzenia 1:0 z Betisem, Sporting Gijón uległ przed własną publicznością andaluzyjskiemu rywalowi 1:2 i zaliczył już drugą porażkę z rzędu. Z kolei Espanyol po dwóch kolejnych zwycięstwach sromotnie poległ w A Coruni 0:3, ale utrzymał się w pierwszej dziesiątce tabeli. Jest to mecz, w którym zmierzą się dwaj średniacy ligi, na podobnym poziomie, aczkolwiek lepiej spisują się gracze z Barcelony, którzy już trzy razy zwyciężyli w tym sezonie, podczas gdy Asturyjczycy tylko raz zgarnęli pełną pulę. Faworyt? Papużki z tych trzech zwycięstw, dwa odniosły u siebie, a z kolei Sporting jedyny triumf odniósł na wyjeździe. Jeśli nie zdarzy się remis, pewniejszym kandydatem do zwycięstwa będzie ekipa gospodarzy.
Malaga CF – Real Sociedad
Pierwsze miejsce w strefie spadkowej, ani jednego zwycięstwa, zero strzelonych goli – tak się prezentuje Malaga w tym sezonie. Jeśli trzeba coś pozytywnego powiedzieć o drużynie z La Rosaleda to na pewno to, że defensywa spisuje się dobrze – zaledwie trzy stracone gole w sześciu meczach, tyle samo straciło Atlético, a mniej tylko Valencia i Real Madryt. To właśnie Królewscy najdobitniej przekonali się o szczelności defensywy andaluzyjskiej ekipy i wielkich umiejętnościach Carlosa Kameniego między słupkami. Z kolei Real Sociedad tylko raz w tym sezonie cieszył się ze zwycięstwa, ale było ono bardzo wyraźne (3:0 z Granadą na wyjeździe, hat-trick Agirretxe), a swoje jak dotąd 5 strzelonych goli strzelił w dwóch kolejnych spotkaniach (wspomniany mecz z Granadą i przegrana 2:3 z Deportivo). Baskowie mają jednak trudności ze zdobywaniem goli, a przeciwko obrońcom Malagi może być bardzo trudno chociaż przedrzeć się w pole karne, a co dopiero pokonać bohatera z Santiago Bernabeu, Kameniego.
Rayo Vallecano – Real Betis
Drużyna Rayo okazała się być pierwszą ofiarą Sevilli, co na pewno popsuło dobre nastroje na Vallecas po dwóch zwycięstwach z rzędu. Co ciekawe, owe dwa kolejne zwycięstwa madrycka ekipa odniosła z beniaminkami – 1:0 z Las Palmas na wyjeździe i 2:1 ze Sportingiem Gijón u siebie. Siódma seria gier w Hiszpanii każe drużynie Paco Jémeza zmierzyć się u siebie z ostatnim z beniaminków, Betisem. Andaluzyjczycy w poprzedniej kolejce popisali się remontadą w Asturii dzięki Rubenowi Castro i Joaquinowi (z 0:1 do 2:1) i w dobrych nastrojach udadzą się do stolicy Hiszpanii. Mecz sąsiadów w tabeli (dziesiąty Betis, jedenaste Rayo) jako faworyta każe wskazywać ekipę Błyskawic, które grają o wiele stabilniej od gości, którzy zgodnie ze statystykami powinni w tym meczu zremisować, ale taki rezultat nie będzie raczej w stanie zadowolić podrażnionych po przegranej w Sewilli gospodarzy.
Athletic Bilbao – Valencia CF
Pojedynek drużyn, który zdecydowanie rozczarowują w trwającej kampanii, a zwłaszcza Nietoperze. Nuno na razie może odetchnąć po zwycięstwie z Granadą na Mestalla, ale wciąż nie może być pewny stabilności swojej posady – Valencia, jak już wygrywa, to jest to bardzo wymęczony triumf. Z kolei Athletic jest tuż nad kreską po trzecim kolejnym meczu bez wygranej – punkt w derbach Kraju Basków był pierwszym po dwóch przegranych z rzędu, z Villarealem i Realem Madryt. Bardzo ciężko wskazać faworyta, nie warto tutaj nawet spoglądać na tabelę, w której Nietoperze są o wiele wyżej niż Baskowie. Drużyna z Walencji swoje triumfy odnosiła na wyjeździe ze Sportingiem Gijón i u siebie z Granadą, z kolei Athletic wygrał tylko raz, u siebie z Getafe. Nietoperze specjalizują się w remisowaniu spotkań w tym sezonie (trzy razy dzieliły się już punktami z innymi) i jeśli uda im się powstrzymać Aritza Aduriza w powietrzu, to takiego rezultatu powinniśmy się spodziewać.
Atletico Madryt – Real Madryt
Mecz kolejki, derby Madrytu. Królewscy nie nacieszyli się zbyt długo pozycją lidera, zaledwie trzy dni. Carlosowi Kameniemu udało się powstrzymać napór Realu na Bernabeu i tym samym drużyna Rafy Beniteza po raz drugi zremisowała bezbramkowo. Z kolei Atlético w hicie poprzedniej kolejki przegrało na El Madrigal z nowym liderem ligi, Villarealem, 0:1. To już druga strata punktów podopiecznych Cholo Simeone w lidze, przy czterech zwycięstwach jeszcze nie zremisowali, tylko dwie porażki (pierwsza u siebie, 1:2 z Barceloną). Poprzednie derby na Estadio Vicente Calderón zakończyły się totalnym pogromem Królewskich, którzy ulegli Rojiblancos aż 0:4, grając wtedy bez kilku podstawowych zawodników. Przed tym starciem jednak Rafa Benitez otrzymuje dobre wieści, o gotowości Ramosa, Bale’a i Jamesa na mecz z Atlético i możliwości wystawienia nad Manzanares once de gala. Szczególnie musi cieszyć madridistas powrót Hiszpana, który będzie musiał dowodzić defensywą Realu, w celu zatrzymania bramkostrzelnego Antoine’a Griezmanna. Na przełamanie będzie liczyć Cristiano Ronaldo, który od trzech meczów nie strzelił gola, więc swoje zadanie będzie też miała obrona Atlético.
PIĄTEK – 2 PAŹDZIERNIKA 2015
20:25 Liga BBVA – 7. kolejka: CELTA VIGO – GETAFE CF 
SOBOTA – 3 PAŹDZIERNIKA 2015
15:55 Liga BBVA – 7. kolejka: SEVILLA FC – FC BARCELONA 
Komentarz: Patryk Mirosławski – Tomasz Ćwiąkała
20:25 Liga BBVA – 7. kolejka: RCD ESPANYOL – SPORTING GIJON
Komentarz: Michał Mitrut – Marcin Gazda
22:25 Liga BBVA – 7. kolejka: MALAGA CF – REAL SOCIEDAD
Komentarz: Marcin Pawłowski – Jakub Ostrowski
NIEDZIELA – 4 PAŹDZIERNIKA 2015
11:55 Liga BBVA – 7. kolejka: RAYO VALLECANO – REAL BETIS 
Komentarz: Patryk Mirosławski – Michał Gąsiorowski
15:55 Liga BBVA – 7. kolejka: ATHLETIC BILBAO – VALENCIA CF
Komentarz: Michał Mitrut – Jakub Ostrowski
20:25 Liga BBVA – 7. kolejka: ATLETICO MADRYT – REAL MADRYT
Komentarz: Patryk Mirosławski – Tomasz Ćwiąkała
Przygotowali: Piotr Barwaśny, Piotr Głowacki-Grzyb
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.