Patrząc na środowy „rozkład jazdy”, mecz Celticu ze Slovanem zapowiadał się jako jeden z mniej interesujących, ze względu na rangę obydwu drużyn. Piłkarze jednak nie zawiedli, a kibice mieli okazję obejrzeć aż sześć goli: Celtic Glasgow pokonuje Slovan Bratysławę 5:1.
Mecz trzeba określić jako dominację Celticu. Choć w pierwszej połowie było jeszcze dosyć spokojnie. Celtic przeważał, ale ustrzelił tylko jednego gola – Scales wpisał się na listę strzelców w 17. minucie meczu.
Celtic zdobywa bramkę – Rod Stewart jest zadowolony!👌😁 Gospodarze prowadzą 1:0 po golu Liama Scalesa!⚽
📺 Transmisja meczu ze Slovanem w CANAL+ EXTRA3 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/5sPNOZd6aO
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 18, 2024
W drugiej części spotkania, worek z bramkami został jednak rozerwany. Najpierw wynik podnieśli kolejno Furuhashi i Engels, z rzutu karnego. Po chwili, w 61. minucie, odpowiedział co prawda Slovan trafieniem Wimmera, jednak kolejne ciosy także należały do gospodarzy. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem, na listę strzelców wpisywali się Maeda i Idah.
Kyōgo Furuhashi finalizuje ładną akcję Celtiku i gospodarze prowadzą ze Slovanem już 2:0!💥
📺 Transmisja meczu ze Slovanem w CANAL+ EXTRA3 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/NtJTVrWieI
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 18, 2024
𝐊𝐄𝐕𝐈𝐍 𝐖𝐈𝐌𝐌𝐄𝐑!🔥 Cudowny gol zawodnika Slovana Bratysława!🎯🔝
📺 Transmisja meczu z Celtikiem w CANAL+ EXTRA3 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelglZW pic.twitter.com/YOpuxxZMHU
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 18, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.