FC Barcelona rozegrała swój mecz ligowy z Alaves bez jednego z podstawowych środkowych obronców. Ronald Araujo został odsunięty od gry na najbliższy mecz – jak podaje Javi Miguel, klub zdecydował się dać mu zarówno fizyczną, jak i mentalną przerwę.
Ostatnie dni były dla Urugwajczyka wyjątkowo trudne. Jego czerwona kartka w 44. minucie meczu przeciwko Chelsea, przy stanie 0:1, stała się początkiem lawiny krytyki, która spadła na defensora po końcowym 0:3. Według informacji „AS”, właśnie to zdarzenie najmocniej nadszarpnęło jego pewność siebie.
Do obciążeń psychicznych doszły również problemy zdrowotne. Hansi Flick poinformował na konferencji, że zawodnik zmaga się z wirusem żołądkowym, który uniemożliwia mu treningi przynajmniej przez dwa najbliższe dni.
W efekcie Barcelona musi radzić sobie bez jednego z filarów defensywy, a Araujo otrzyma chwilę wytchnienia, aby odzyskać pełnię sił na kolejne tygodnie.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.