Trzy mecze 23. kolejki Fortuna 1.Ligi w Polsacie Sport

Pomimo występującej w Polsce pandemii koronawirusa na dzień dzisiejszy wydaje się, że 23. kolejka Fortuna 1.Ligi odbędzie się zgodnie z planem. Jeśli tak się stanie, to wówczas wszystkie spotkania rozegrane zostaną bez udziału publiczności.

Na początek we wczesne sobotnie popołudnie Olimpia Grudziądz podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Gospodarze w meczu inaugurującym wiosenne zmagania przegrali u siebie aż 0-5 ze Stalą Mielec, ale tydzień później udało im się zrehabilitować za tę porażkę, wygrywając w Suwałkach z miejscowymi Wigrami 2-1, dzięki czemu ponownie zbliżyli się do strefy barażowej ( mają tyle samo punktów, co drużyny z miejsc 5. i 6.). Goście najpierw uporali się ze wspomnianymi Wigrami 4-0, a w poprzedni weekend wygrali hitowe starcie z Wartą Poznań 2-0, dzięki czemu wyprzedzili ją w tabeli, obejmując tym samym prowadzenie w lidze. Jesienią bielszczanie triumfowali 2-1 i teraz to również oni będą faworytami, ale wydaje się, że przed nami wyrównany pojedynek.

Dzień później o tej samej godzinie zmierzą się ekipy GKS-u Tychy i Zagłębia Sosnowiec. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza bardzo przeciętnie rozpoczęli wiosenne granie, zdobywając w pierwszych dwóch spotkaniach tylko jedno „oczko”. Mimo tego gospodarze nadal mają duże szanse na znalezienie się w strefie barażowej, ale żeby tak się stało, muszą zacząć lepiej punktować. Goście najpierw sprawili dość dużą niespodziankę, pokonując Miedź Legnica na jej trudnym terenie, ale tydzień później zawiedli już swoich kibiców, ulegając na własnym boisku niżej notowanej Puszczy Niepołomice 3-5. Zespół Dariusza Dudka zajmuje na ten moment 9. miejsce w rozgrywkach, tracąc do swoich najbliższych rywali 2. punkty. Przed nami bardzo wyrównana potyczka. Jesienią górą byli tyszanie (2-1).

Na zakończenie 23. kolejki Fortuna 1.Ligi GKS Jastrzębie-Zdrój podejmie Wartę Poznań. Ekipa ze Śląska na początek piłkarskiej wiosny zremisowała bezbramkowo w Bełchatowie z miejscowym GKS-em, a tydzień później pokonała u siebie Radomiaka Radom 3-2, mimo że do 76. minuty tego spotkania przegrywała 0-2. Dzięki temu podopieczni Jarosława Skrobacza zbliżyli się do 4. w tabeli „Zielonych” na 2. „oczka”. Jeśli chcą utrzymać wysoką 5. lokatę, bez wątpienia muszą wygrać. Goście z Wielkopolski przystępowali do wiosennych zmagań jako liderzy, ale po zeszłotygodniowej porażce z Podbeskidziem (0-2) zostali wyprzedzeni przez rywali i obecnie są wiceliderami. Drużyna Piotra Tworka chce jak najszybciej powrócić na sam szczyt rozgrywek, ale przed nią niełatwe zadanie. Jesienią w Poznaniu padł remis 1-1.

Pozostałe mecze z uwagi na to, że zostaną rozegrane przy pustych trybunach, będą transmitowane przez Ipla.tv.