Właściwie od momentu El Classico rośnie przekonanie, że Vinicius Junior może opuścić Real Madryt. Brazylijski gwiazdor ma być niezadowolony ze swojej sytuacji w klubie oraz na swoją napiętą relację z Xabim Alonso. Ma ofertę przedłużenia na stole, jednak stawia abstrakcyjne warunki.
Brazylijczyk w obecnym sezonie w 17 spotkaniach ma na koncie 5 bramek i 4 asysty. Nie prezentuje już takiej formy jak chociażby dwa lata temu. Widać, że regularnie jego postawa się pogarsza, oczekiwania z kolei rosną. Jego obecny kontrakt obowiązuje do czerwca 2027 roku i „Królewscy”, pomimo kłopotów, chcą przedłużyć z nim umowę. Wiedzą, że pomimo swojego temperamentu jest zawodnikiem klasowym i w pełni formy potrafi przeważyć samodzielnie szalę zwycięstwa na korzyść klubu. Sam Vinicius jednak nie patrzy już tak przychylnym okiem na tę możliwość.
Sam nie widzi się w klubie wraz z Xabim Alonso z którym jego kontakt jest mocno ograniczony i napięty. Miał o tym już nawet poinformować Florentino Pereza. Istnieje jednak sposób na jego zatrzymanie w zespole – ogromna podwyżka. Żąda on 30 milionów rocznie co jest niemal podwojeniem jego obecnej pensji. Mało prawdopodobne jest, aby „Królewscy” się na to zgodzili. Być może Vinicius gra na zwłokę i zmieni zdanie. Powiedzianych słów już jednak nie cofnie co teraz jedynie może przynieść mu szkody wizerunkowe.
W przypadku opuszczenia klubu jego usługami interesują się zespoły z Premier League jak Manchester United czy Liverpool. Mówiło się sporo o zainteresowaniu PSG, a teraz do gry wchodzić ma również Arabia Saudyjska. Tamtejsze Al-Ahli jest w stanie obsypać go złotem proponując 5 letni kontrakt o wartości niemal miliarda euro. Na razie Vinicius pozostaje jednak piłkarzem Realu, który z pewnością będzie chciał załagodzić spór i dojść do porozumienia. W innym wypadku powoli zaczną zapewne myśleć o sprzedaży piłkarza, aby nie odszedł za darmo.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.