Ekstraklasową sobotę kończyło starcie Legii Warszawa z Górnikiem Zabrze. Zdecydowanie rywalizacja ta ma długą historię i piłkarze chcieli napisać kolejny rozdział.
Worek z bramkami rozwiązał Kamil Lukoszek. Luquinhas zagrał ręką w polu karnym i arbiter tego spotkania zadecydował, że podyktuje rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił właśnie młodzieżowiec, choć na boisku znajdował się także Lukas Podolski.
Górnik prowadzi w Warszawie! Kamil Lukoszek pewnie zamienił rzut karny na gola i Legia musi odrabiać straty 👀
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrTue pic.twitter.com/dRlB4YyN1O
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 28, 2024
Od tego momentu to właśnie gospodarze przejęli inicjatywę, chcąc doprowadzić do wyrównania. Najpierw z dystansu próbował Vinagre. W 35′ minucie Portugalczyk odegrał rolę asystującego. Dośrodkował z rzutu rożnego, a podanie zamknął uderzeniem z główki Radovan Pankov. Przed przerwą „Legioniści” mieli swoją okazję, ale Michał Szromnik stał na posterunku przy strzale głową Pekharta.
Główka pracuje! 😉 Radovan Pankov znalazł się w idealnym miejscu w idealnym czasie przy rzucie rożnym i dał wyrównanie Legii! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/HvBWzIFaVV
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 28, 2024
W końcówce spotkania obie drużyny szukały szczęścia strzałami z dystansu, jednak ani próba Vinagre, ani Lukasa Podolskiego nie znalazła drogi do bramki. Rezultat nie uległ już zmianie, więc obie drużyny podzieliły się punktami. Tym samym Legia Warszawa rozgościła się na razie na siódmym miejscu w tabeli, Górnik Zabrze z kolei jest dziewiąty.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.