Skoczkowie po raz drugi na trwających Igrzyskach Olimpijskich powalczą o medale. Po kontrowersyjnym konkursie na normalnym obiekcie, liczymy na sprawiedliwą rywalizację na skoczni dużej.
Warunki, w jakich rozgrywany był pierwszy konkurs Olimpijski dalekie były od idealnych. Silny wiatr oraz mróz uniemożliwiły sprawiedliwe przeprowadzenie zawodów. Niektórzy skoczkowie kilkukrotnie zdejmowani byli z platformy startowej. O największym pechu w tej kwestii może mówić Simon Ammann, który przystąpił do swojego skoku w sobotę, a wykonał go w…niedzielę. Rywalizacja odbywała się bowiem w takim tempie, że skoczkowie zakończyli zmagania już po północy. Sytuacja na półmetku konkursu wyglądała dla nas idealnie. Na pierwszym miejscu znajdował się Stefan Hula, a tuż za nim był Kamil Stoch. O pechu mógł natomiast mówić Dawid Kubacki, który po skoku w zdecydowanie najgorszych warunkach nie zakwalifikował się do drugiej rundy. Finał zawodów nie poszedł po myśli polskich skoczków. Stoch spadł na 4, a Hula na piąte miejsce. Wszystko odbywało się w kuriozalnych warunkach pogodowych i nie można mówić o sprawiedliwych rozstrzygnięciach. Po skoku Huli niemal wszyscy byli pewni medalu Polaka. System odjął jednak naszemu reprezentantowi przeszło 18 punktów za wiatr.
Walter Hofer po zakończeniu zawodów stwierdził, iż był bardzo bliski odwołania drugiej serii. Przy okazji skoku Simona Ammanna taka decyzja byłaby z pewnością najlepszym możliwym rozwiązaniem. W kolejnych dniach z powodu zbyt silnego wiatru odwołano m.in. zmagania narciarzy alpejskich. Jednak w dyscyplinie, w której wiatr odgrywa największą rolę, nikt nie odważył się podjąć takiej decyzji. Szkoda, bo Igrzyska Olimpijskie odbywają się raz na cztery lata i powinny być rozgrywane w warunkach równych dla wszystkich. O zwycięstwie powinna decydować jedynie dyspozycja zawodników, a ta w przypadku polskich skoczków jest z pewnością wysoka.
Trener Stefan Horngacher po raz kolejny będzie musiał wybrać czterech zawodników do konkursu indywidualnego. Decyzja zapadnie najprawdopodobniej dopiero po czwartkowych seriach treningowych. W tych rozgrywanych w środę, najsłabiej prezentował się Piotr Żyła. To najpewniej między nim a Maciejem Kotem rozegra się rywalizacja o miejsce w składzie. Kamil Stoch, Stefan Hula i Dawid Kubacki wydają się być pewni startu w konkursie.
PIĄTEK – 16 LUTEGO 2018
11:45 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: STUDIO
*(od 12:00 w Eurosport 1 HD)
12:15 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: SERIA PRÓBNA MĘŻCZYZN – SKOCZNIA DUŻA
13:25 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: KWALIFIKACJE MĘŻCZYZN – SKOCZNIA DUŻA
14:30 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: STUDIO
SOBOTA – 17 LUTEGO 2018
12:00 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: STUDIO
12:10 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: SERIA PRÓBNA MĘŻCZYZN – SKOCZNIA DUŻA
13:00 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: STUDIO
13:30 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: KONKURS MĘŻCZYZN – SKOCZNIA DUŻA
15:05 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: CEREMONIA KWIATOWA
15:15 Igrzyska Olimpijskie, Pjongczang, Korea Południowa: STUDIO
*(od 15:30 w Eurosport 1 HD)
W TVP rywalizację skomentują Włodzimierz Szaranowicz i Przemysław Babiarz