Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, co jest widoczne w świecie boksu zawodowego. Najwięksi promotorzy wstrzymali się z organizacją wielkich gal w tym terminie, a jedynym zestawieniem wartym uwagi będzie pojedynek unifikacyjny o pasy IBF, IBO i WBA w wadze super lekkiej pomiędzy Rickym Burnsem a Juliusem Indongo.
Ricky Burns to pięściarz powszechnie znany, jednak od pewnego czasu nie prezentuje od nadzwyczajnego poziomu. Brytyjczyk walczy ze starannie dobranymi rywalami, którzy, choć zazwyczaj niepokonani, nie prezentują mistrzowskiego poziomu. Mimo wszystko, boks Burnsa naprawdę może się podobać. W jego umiejętnościach widać wiele dziur, które z łatwością można wykorzystać, jednak walki, które daje, są bardzo emocjonujące. W ostatnich dwóch pojedynkach mierzył się z Michelle de Rocco oraz Kiryłem Relikhem; pierwszego pokonał przed czasem, a drugiego nieznacznie na punkty. Tym razem jego przeciwnikiem będzie sprawca jednej z największych sensacji 2016 roku. Nikomu nieznany Julius Indongo przyjechał do Rosji, aby ładnie przegrać z Eduardem Trojanowskim. Wydawało się, że Nigeryjczyk nie ma większych szans na zwycięstwo, ale już w pierwszej rundzie straszliwym sierpowym znokautował faworyta gospodarzy. Był to tak naprawdę pierwszy cios wyprowadzony przez Indongo. Fakty są jednak takie, że wciąż nie wiemy zbyt dużo o jego możliwościach. W sobotę zobaczymy, czy jego zwycięstwo nad Trojanowskim to efekt mocnego ciosu i znakomitego przygotowania atletycznego, czy po prostu zwykły przypadek. Faworyta sobotniej walki trudno wskazać, chociaż większe szanse daje się walczącemu u siebie Burnsowi.
SOBOTA – 15 KWIETNIA 2017
04:00 Gala Boksu, Los Angeles, USA: IVAN DELGADO – CHARLES HUERTA
20:30 Gala Boksu, Glasgow, Wielka Brytania: RICKY BURNS – JULIUS INDONGO
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.