Weekend ze sportami walki w polskiej telewizji

Andrew Moloney wygrał cztery kolejne walki nokautem, w tym pokonał w ósmej rundzie Miguela Gonzaleza w Chile. Zdobył tymczasowy tytuł WBA w listopadzie zeszłego roku, powstrzymując Eltona Dharry’ego po ośmiu jednostronnych rundach. WBA awansowało Moloney do pełnego mistrza w marcu, a on będzie bronił swojego pasa przed Franco, rodem z San Antonio, który jest najbardziej znany z pełnej akcji trylogii przeciwko Oscarowi Negrete. Franco wygrał pięć pojedynków od czasu swojej porażki zawodowej z Negrete.

Jason Moloney 20-1 (17) zmierzy się z Leonardo Baezem 18-2 (9) podczas 10 rund podczas MGM Grand w Las Vegas 25 czerwca. 29-letni Australijczyk będzie walczył w USA po raz drugi w swojej karierze, po tym, jak dwa lata temu przegrał z mistrzem wagi ciężkiej IBF Emmanuelem Rodriguezem w ćwierćfinale World Boxing Super Series. Moloney pierwotnie miał stawić czoła Oscarowi Negrete 19-2-2 (7), zanim Kolumbijczyk został zmuszony do wycofania się z kontuzją oka.

Mateusz Masternak (41-5, 28 KO) zmierzy się z Siegiejem Radczenką (7-6, 2 KO) na gali Suzuki Boxing Night II w Kielcach. Radczenko to dobrze znany bokser w Polsce. Ukrainiec mierzył się z czołówką wagi cruiser nad Wisłą. W ostatniej walce, 7 marca w Łomży, 33-latek przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach z Arturem Szpilką, choć dwukrotnie posłał „Szpilę” na deski. Z kolei Mateusz Masternak w ostatnim roku poświęcił się walce o awans na igrzyska w Tokio, ale pandemia koronawirusa zahamowała jego drogę po medal olimpijski. Były mistrz Europy zawodowców w międzyczasie otrzyma możliwość walki zawodowej, aby nie tracić formy. Starcie Masternaka z Radczenką zakontraktowano na osiem rund. W pozostałych pojedynkach wystąpią reprezentanci Polski w boksie olimpijskim.

Pawlak dał plamę i chce rehabilitacji, ale Tomczak nie zwykł przegrywać. Świetne starcie w wadze średniej czeka kibiców 26 czerwca na gali „Babilon MMA 14” w studiu telewizyjnym. Paweł Pawlak (15-4-1) chce się zrehabilitować za ostatnią, zremisowaną walkę z Adrianem Błeszyńskim o pas federacji Tomasza Babilońskiego. Jego rywal to wracający po 2-letniej przerwie Filip Tomczak (7-1), który nie zwykł przegrywać w klatce.

Dwóch czołowych zawodników kategorii lekkiej wróci do oktagonu UFC w walce wieczoru jednej z czerwonych gal. Dustin Porier i Dan Hookerbędą bohaterami gali, która ma odbyć się 27 czerwca. Na ten moment nieznana jest lokalizacja tego wydarzenia. Możliwe, że odbędzie się ono w UFC Apex w Las Vegas. Możliwym miejscem jest również „Fight Island”. Poirier (25-6 MMA) ma na swoim koncie 22 walki w oktagonie UFC. Były tymczasowy mistrz kategorii lekkiej UFC wróci do klatki po przegranej z Khabibem Nurmagomedovem. „Diamond” na swoim koncie ma wygrane z m.in. Justinem Gaethje, Eddiem Alvarezem czy Maxem Hollowayem. Hooker (20-8 MMA) wygrał w ostatnim pojedynku przez niejednogłośną decyzję sędziowską z Paulem Felderem na gali UFC on ESPN+ 26 w Nowej Zelandii. Będzie to druga z rzędu walka wieczoru, w której weźmie udział „The Hangman”. W ostatnich 8 walkach jego bilans wynosi 7-1. Od czasu przejścia do dywizji do 70 kilogramów przegrał tylko z Edsonem Barbozą.