Weekend ze sportami walki w polskiej telewizji

W najbliższą sobotę  (29 sierpnia) odbędzie się gala Knockout Boxing Night 12!  Jest to pierwsze tego rodzaju wydarzenie, które zapisze się w historii obiektu Suwałki Arena. Suwalczanie oraz mieszkańcy regionu będą mogli emocjonować się pojedynkami znanych pięściarzy. W walce wieczoru zaprezentuje się Maciej Sulęcki, popularny „Sticzu”, który w sobotę wróci na ring, po raz pierwszy od 14 miesięcy. Jednak Maciej i jego sztab trenerski zapowiadają ekspresowy powrót na bokserskie salony!  Jego przeciwnikiem będzie Sasha Yengoyan. Ormianin o przydomku „ Bestia ze wschodu” to bardzo solidny zawodnik, który może pochwalić się aż 52 zawodowymi pojedynkami, z których przegrał tylko siedem! 35 – latek jeszcze nigdy nie przegrał przed czasem, a sam 26 razy nokautował swoich przeciwników. Miłośnicy boksu, którzy w sierpniowy wieczór zasiądą na trybunach nowoczesnej Areny Suwałki oraz przed ekranami będą mogli również śledzić pojedynki m.in. Kamila Bednarka – jednego z najbardziej perspektywicznych zawodników młodego pokolenia w Polsce. Ponadto wystąpi pochodzący z Ostrołęki Przemysław Zyśk, który stanie w najtrudniejszym pojedynku w karierze, a jego przeciwnikiem będzie Fin Tomi Silvennoinen.  W sobotę zobaczymy również walkę Mateusza Tryca  z Bośniakiem Sladanem Janjaninem – niedawnym rywalem Roberta Parzęczewskiego.

Daniel Skibiński (15-5) nie zmierzy się z doświadczonym Carlo „Neo” Praterem (34-19-1) w walce wieczoru gali Babilon MMA 15. Podczas rutynowego badania w organizmie Brazylijczyka wykryto koronawirusa. Ze względów bezpieczeństwa w trybie natychmiastowym organizatorzy znaleźli innego rywala dla mistrza Babilon MMA w wadze półśredniej. W piątek 28 sierpnia „Skiba” zmierzy się z Izraelczykiem Kirillem Medvedovskim (12-7). Sprawdźcie kartę walk Babilon MMA 15. Skibiński jest jednym z najlepszych zawodników wagi półśredniej. Ma za sobą serię dziewięciu zwycięstw z rzędu. Jest niepokonany od 2016 roku, kiedy to uległ Nenadowi Avramoviciovi we Frankfurcie. Przed nim jednak niełatwe zadanie. Pozytywny test Pratera namieszał organizatorom, ale reakcja była natychmiastowa. Spośród kilku kandydatur wybór padł na Kirilla „Messengera” Medvedovskiego, Izraelski fighter ostatni pojedynek na gali Bellator 234 zakończył efektownym poddaniem gilotynowym. Walkę wieczoru poprzedzi starcie Łukasza Sudolskiego (6-0) z Chorwatem Mario Zgelą (4-1). Do tej pory w zawodowej karierze polski wojownik nie zaznał goryczy porażki. Z Babilon MMA związany jest od 2018 roku. W ostatnim boju na FEN 27 w Szczecinie pokonał przez TKO Michała Gutowskiego (9-11). Podczas gali zobaczymy również pojedynek uczestnika programu „Tylko Jeden” Bartłomieja Gładkowicza, który do tej pory w zawodowej karierze nie zaznał goryczy porażki. Jego rywalem będzie Robert Maciejowski, który w swojej karierze walczył dla takich organizacji jak TFL, PCF czy Celtic Gladiator. W ostatniej walce pokonał przez TKO Alexandru Rotariego (0-2).

KSW 54 to najbliższe wydarzenie największej polskiej organizacji MMA w Europie. Kiedy odbędzie się druga gala KSW w 2020 roku i kto walczy? Jak przedstawia się karta walk? Podczas KSW 54 dojdzie do debiutu utytułowanego polskiego pięściarza nigeryjskiego pochodzenia, czyli Izuagbe Ugonoha. KSW 54 będzie drugim wydarzeniem organizowanym przez federację w dobie pandemii koronawirusa. Przypomnijmy, że gala z numerem 53 odbyła się 11 lipca w warszawskim studio ATM. Ostatnia impreza została przeprowadzona jako pierwsza przez właścicieli KSW w 2020 roku po siedmiu miesiącach przerwy. Wówczas karta walk była niezwykle silna, a w głównym starciu wieczoru Mateusz Gamrot kolejny raz pokonał Normana Parke, tym razem przez TKO w trzeciej rundzie. Ponadto po pięciu latach do oktagonu wrócił Tomasz Drwal i odniósł zwycięstwo nad Łukaszem Bieńkowskim. W interesującej walce Borys Mańkowski triumfował z kolei przez jednogłośną decyzję sędziów w potyczce z Marcinem Wrzoskiem. Nim zdążyły opaść emocje po minionej gali, szefostwo federacji zapowiadało, że na KSW 54 obsada również nie zawiedzie, a emocji będzie jeszcze więcej. Na KSW 54 zadebiutuje w MMA Izuagbe Ugonoh, były bokser i pretendent do tytułu mistrza Polski w wadze ciężkiej w tej dyscyplinie. Pochodzący z Gdańska zawodnik, o nigeryjskich korzeniach ma za sobą bogatą karierę w sportach uderzanych. Ugonoh posiada na koncie tytuły mistrza Europy oraz świata amatorów w formule K-1. Wielokrotnie stawał również na najwyższym stopniu podium w mistrzostwach Polski w kickboxingu. W boksie zawodowym dorobił się 18 zwycięstw w kategoriach junior ciężkiej oraz ciężkiej. Jego rywalem będzie Quentin Domingos, który również zadebiutuje na KSW 54 dla polskiej federacji. Mierzący ponad 190 centymetrów i ważący blisko 120 kilogramów zawodnik miał być rywalem Mariusza Pudzianowskiego na KSW 53, ale ostatecznie do tego starcia nie doszło. Francuz portugalskiego pochodzenia w MMA walczy od 2018 roku i ma na koncie pięć zwycięstw, w tym wszystkie przed czasem. Kto jeszcze wystąpi na KSW 54? Jak na razie wiadomo, że podczas gali dojdzie do rewanżowego starcia Michała Kity z Michałem Andryszakiem. Ostatnio mierzyli się ze sobą podczas KSW 39 i wówczas lepszy był Andryszaka za sprawą poddania rywala.

Walka wieczoru UFC Vegas 8 odbędzie się na dystansie 3, nie 5 rund. Były pretendent do tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej, Anthony Smith zmierzy się wtedy z Alexandarem Rakiciem. Gala odbędzie się 29 sierpnia w UFC Apex w Las Vegas. Początkowo walką wieczoru tej gali miało być starcie Zabita Magomedsharipova z Yairem Rodriguezem, lecz zostało kolejny raz anulowane. Informację potwierdziło MMA Fighting. 31-letni Anthony Smith (33-15 MMA) ostatni raz widziany był w klatce 13 maja kiedy doznał dotkliwej porażki w walce wieczoru z Gloverem Teixeirą. Smith opuścił klatkę z ciężkimi obrażeniami, w tym brakiem zębów które zostały mu wybite w klatce przez Brazylijczyka. Była to jego druga przegrana w ostatnich pięciu starciach. Amerykanin zwycięsko wychodził z pojedynków z Volkanem Oezdemirem, Shogunem Ruą oraz Rashadem Evansem. Jego przeciwnik, Rakić (12-2 MMA) będzie chciał się odbić po przegranej przez niejednogłośną decyzję z Volkanem Oezdemirem. Przed grudniowym starciem, Rakic wygrał 12 walk z rzędu w tym 4 w UFC pokonując między innymi klasyfikowanego w rankingu wagi półciężkiej Jimmiego Manuwe.