Mecz eliminacji do Mistrzostw Świata 2026 pomiędzy Wenezuelą, a Brazylią, kończy się remisem 1:1.
Po dramatycznym wręcz, zważając na renomę brazylijskiej reprezentacji, początku rozgrywek, Brazylia w październiku wreszcie się przełamała odnosząc dwa zwycięstwa. Wczoraj w nocy znów dostaliśmy jednak sygnał, że sytuacja tamtejszej reprezentacji dalej się nie ustablizowała. Patrząc na cały przebieg spotkania, goście co prawda byli drużyną nieco pewniejszą, jednak trudno mówić tu o dominacji, a i co najważniejsze – nie potrafili zobrazować tego poprzez wynik. Pierwszy gol padł w 43. minucie, za sprawą Raphinii. Na samym początku drugiej połowy, do wyrównania doprowadził jednak Segovia, dając gospodarzom nadzieję na ukąszenie giganta. Szansę na odwrócenie losów meczu miał Vinicius, jednak gracz Realu Madryt zmarnował rzut karny i w ten sposób obie ekipy podzieliły się punktami.
🧨 𝐑𝐀𝐏𝐇𝐈𝐍𝐇𝐀 𝐓𝐑𝐀𝐅𝐈𝐀 𝐙 𝐑𝐙𝐔𝐓𝐔 𝐖𝐎𝐋𝐍𝐄𝐆𝐎! 🎯
Zobaczcie fantastyczne uderzenie zawodnika FC Barcelony! ⚽️😍 pic.twitter.com/UiMZHpsgIq
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 14, 2024
💣 𝐂𝐎 𝐙𝐀 𝐁𝐎𝐌𝐁𝐀! 💣
Wenezuela wyrównuje w starciu z Brazylią! 😱
Zapraszamy do Eleven Sports 1, to nie koniec emocji w tym meczu! 🔥 pic.twitter.com/9MrsrZUS24
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 14, 2024
𝐕𝐈𝐍𝐈𝐂𝐈𝐔𝐒 𝐉𝐔𝐍𝐈𝐎𝐑 𝐌𝐀𝐑𝐍𝐔𝐉𝐄 𝐑𝐙𝐔𝐓 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘! ❌
Zawodnik Realu Madryt został powstrzymany przez Rafaela Romo! 🧱🧤
Dobitka Brazylijczyka również nie była skuteczna! 🫣 pic.twitter.com/6GYTciGXP6
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 14, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.