Sobotnio-niedzielne starcie Saula Alvareza z Miguelem Cotto elektryzuje cały bokserski świat. Kolejna historyczna meksykańsko-portorykańska wojna zostanie odbyta na naszych oczach. Jednak wcześniej, w Europie, również nie powinno zabraknąć emocji. Stawką pojedynku będzie wakujący pas WBC w wadze średniej. Szykuje się Wielka Sobota.
W Mandalay Bay Hotel&Casino w Las Vegas dojdzie do jednej z najciekawszych gal w tym roku. W walce wieczoru legendarny, ale wciąż znakomicie dysponowany, portorykański wojownik, Miguel Cotto podejmie nadzieję światowego boksu, szykowaną na króla PPV, Meksykanina Saula Alvareza. Ten pojedynek ma potencjał, żeby zostać uznanym za Fight of The Year 2015. Obaj bokserzy to znakomici bokserzy, a przede wszystkim wojownicy, którzy nigdy nie dają za wygraną. Aby szczegółowo opisać karierę Miguela Cotto trzebaby zapełnić kilkuset stronicową księgę. 44 walki, 40 zwycięstw, wiele bitew toczonych z najlepszymi zawodnikami za grube pieniądze. Pod względem dorobku bokserskiego, Saul Alvarez na razie mu nie dorównuje. Jednak nic dziwnego, mimo, że „Canelo” na zawodowych ringach stoczył 47 walk, ma dopiero 25 lat i wiele wymagających rywali na swoim koncie. Nie ma co ukrywać, jego niektóre zwycięstwa nie były zasłużone, ale na pewno nie można mu odmówić wysokiej klasy sportowej. Jeśli jednak Cotto zawalczy mądrze i rozważnie, powinien pokonać Meksykanina, ale jest to tylko moje gdybanie. W ringu będą liczyły się już olbrzymie emocje, które będą wręcz rozsadzały halę w Las Vegas. Aby dodatkowo unaocznić wielkość tego wydarzenia dodam, że promotorzy tej walki licza ns sprzedanie 1.5 mln PPV. I wydaje się, że jest to całkiem możliwe. Nie wolno zapominać, że gala w Mandalay Bay Hotel & Casino to także wspaniały undercard, gdzie prym wiedzie szalenie interesujące starcie na szczycie wagi super piórkowej, Takashi Miura – Francisco Vargas (pas WBC). Fani bardziej wyrafinowanego i technicznego boksu dostaną za to starcia Randy Caballero z Lee Haskinsem (pas IBF w wadze koguciej) oraz Guillermo Rigondeaux z Drianem Francisco. Na dokładkę nazywany w Portoryko „młodym Miguelem Cotto” Jason Velez stanie w szranki z Ronnym Riosem. Gala w Las Vegas to pozycja obowiązkowa dla każdego fana boksu zawodowego.
Zanim zasiądziemy do głównego dania warto zakosztować nieco mniej rozkoszne przysmaki, ale też stojące na wysokim poziomie. O godzinie 20:00 w Niemczech i Anglii rozpoczną się dwie naprawdę dobre gale. Szczególnie ciekawie powinno być w Hannowerze, gdzie w walce wieczoru Artur Abraham stanie do walki z bardzo mocnym i śliskim, Martinem Murrayem. Stawką tego pojedynku będzie pas mistrzowski WBO w wadze super średniej. Wcześniej niemieckim kibicom zaprezentują się Tyron Zeuge i Eduard Gutknecht, którzy mogą skraść wieczór swoim bardziej medialnym i utytułowanym kolegom.
W tym samym czasie w Anglii do rewanżowego pojedynku podejdą Anthony Crolla i Darleys Perez. Pierwsza walka zdecydowanie należała do brytyjskiego boksera, który na własnym ringu został oszukany. Na pocieszenie zachował pas mistrzowski WBA w wadze lekkiej, ponieważ sędziowie orzekli remis. W sobotę Anglik ostatecznie będzie chciał pokazać, że jest bokserem lepszym noż przybysz z Kolumbii. Szykuje się jednak ciekawy pojedynek, który może trochę schodzi w cień, ale na pewno warto go nie przegapić.
SOBOTA – 21 LISTOPADA 2015
20:00 Gala boksu zawodowego, Hannower, Niemcy: ARTUR ABRAHAM – MARTIN MURRAY
(od 22:00 w Polsacie Sport HD)
NIEDZIELA – 22 LISTOPADA 2015
00:30 Gala boksu zawodowego, Manchester, Anglia: ANTHONY CROLLA – DARLEYS PEREZ
03:00 Gala boksu zawodowego, Las Vegas, USA: SAUL ALVAREZ – MIGUEL COTTO
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.